Alonso: Nie tylko my mieliśmy problemy

Dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso uważa, że ponad połowa zespołów Formuły 1 napotkała na problemy techniczne podczas pierwszego dnia testów w Barcelonie.

Hiszpan stracił jedno z tylnych kół po awarii nakrętki w swoim McLarenie i spowodował tym samym jedną z dwóch czerwonych flag poniedziałkowych sesji. Po usunięciu awarii oraz jej skutków, Hiszpan powrócił na tor i wykręcił piąty czas dnia.

„To był bardzo niewielki problem, ale doskonale widoczny. Zakopany w żwirze samochód trudno jest przeoczyć” – powiedział Hiszpan. „Sześć zespołów miało poważne problemy i rozkręcało samochody przy opuszczonych drzwiach garażu, ale nikt tego nie widział i nie zrobił zdjęć. My przez cały dzień mieliśmy jeden problem z nakrętką”.

Przez ostatnie kilka lat zespół McLarena kojarzony był z awariami jednostki napędowej Hondy. Japoński producent nawiązał w tym roku współpracę z Toro Rosso i w ramach żartu, rozdał dziennikarzom nakrętki kół, podpisane przez kierowców włoskiej ekipy.

Pomimo ironicznej sytuacji, w której jego McLaren pokonał nieco ponad połowę okrążeń auta z silnikiem Hondy, Alonso był zadowolony z pierwszego dnia jazd.

„Wszystko idzie bardzo gładko i po naszej myśli. Jak przy każdym nowym samochodzie, próbujemy różnych rzeczy, ale w kwestii silnika jestem bardzo zadowolony i myślę, że w kombinacji McLaren-Renault tkwi duży potencjał. Jest zbyt wcześnie na wnioski, ale póki co dane zebrane na torze potwierdzają nasze przypuszczenia”.

„Nie mam powodu, aby wątpić w naszą konkurencyjność. Wiemy, jak dobrze w ubiegłym roku spisywało się nasze podwozie, a za plecami mam silnik, który nie jest nowy lub eksperymentalny, a stanowiący ewolucję jednostki, która odnosiła zwycięstwa”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze