Gasly: Myślałem, że odłamek trafi mnie w oko

Jak przyznał po wyścigu o Grand Prix Rosji Formuły 1 Pierre Gasly, został on uderzony w wizjer kasku przez odłamek z innego samochodu. Widząc lecący w powietrzu fragment, Francuz obawiał się, że przebije kask, a nie jedynie ześlizgnie się po nim i wpadnie do kokpitu Toro Rosso.

„W pierwszym zakręcie Daniel [Ricciardo] stracił kawałek auta, który trafił prosto w mój wizjer” – powiedział Gasly. „To było straszne, ponieważ myślałem, że leci bezpośrednio w moje prawe oko. Dotknąłem wizjera i to coś wpadło do kokpitu. W czwartym zakręcie wyrzuciłem ten kawałek z samochodu, a później hamulce były naprawdę w złym stanie”.

„Dostrzegłem lecący w powietrzy odłamek jakieś pół sekundy zanim we mnie trafił. To było coś podobnego do lotki, która mogła odpaść wskutek kontaktu, a która leciała prosto w moje prawe oko. Kiedy zobaczyłem, że to coś leci, pomyślałem «kurwa, leci prosto w wizjer», ale na szczęście wizjer jest bardzo mocny, ponieważ poczułem jak to coś się odbija od niego i wpada do środka”.

Kierowca Toro Rosso przyznał, że gdyby znajdował się w szybszej partii toru, mogłoby być znacznie gorzej: „Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że prędkość miała znaczenie przy tym uderzeniu. W tamtym momencie byłem na wyjściu z drugiego zakrętu i nie jechałem zbyt szybko, więc nie wiem, czy prędkość miała w tym jakiś udział. Na szczęście uderzenie nie było tak silne jak przy 300 kilometrach na godzinę”.

Na początku czerwca FIA zaprezentowała publicznie nowy standard kasków, który będzie obowiązkowy w F1 od następnego sezonu. Gasly nawołuje jednak, aby nie poprzestawać ewolucji na spełnieniu obowiązujących wymogów: „Wizjer wydaje się być mocny, ale może warto zwiększyć jego grubość”.

Obecne standardy bezpieczeństwa zostały ustanowione po tym jak Felipe Massa został w 2009 roku uderzony sprężyną, która odleciała z innego samochodu. Brazylijczyk doznał uszkodzenia czaszki i powrócił do rywalizacji dopiero po półrocznej przerwie. W 2014 podczas wyścigu IndyCar w Indianapolis duży odłamek uderzył w kask Jamesa Hinchcliffe’a powodując u Kanadyjczyka wstrząśnienie mózgu.

Źródło: racefans.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze