Racing Point chce walczyć o trzecie miejsce

Współwłaściciel zespołu Racing Point Lawrence Stroll powiedział, że chce za kilka lat walczyć o miejsce w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej Formuły 1. Kanadyjczyk liczy, że zmiany planowane przez Liberty Media pozwolą ekipie przynosić zysk.

„Nie zaangażowałem się w F1 dla ego, ani też po to, by tracić pieniądze” – powiedział Stroll, którego syn Lance będzie w przyszłym roku kierowcą ekipy. „Jestem tu na dłużej, podobnie jak w każdym innym biznesie, którego byłem właścicielem, czy to Tommy Hilfiger, Michael Kors, czy coś innego”.

„Nie jest tajemnicą, że będzie jakiś limit budżetowy, a podział zysków z F1 będzie bardziej korzystny dla mniejszych zespołów. Wciąż trzeba wyjaśnić, jak dokładnie to ma działać, ale widzę pozytywne sygnały i rozmawiałem z Chasem [Careyem, szefem F1] wystarczająco wiele razy, by rozumieć co chcą i muszą zrobić [z F1]. Upatruję w tym szanse na to, by od 2021 roku zespół przynosił zysk”.

„Przy odpowiednim finansowaniu, z odpowiednim kierownictwem i zmotywowanym zespołem, nie powinno być powodu, dla którego nie możemy mierzyć wysoko i miejmy nadzieję walczyć o trzecie miejsce”.

Zespół z Silverstone, znany dotychczas jako Force India, wyraził już zamiar zbudowania nowej fabryki oraz zatrudnienia ponad setki nowych osób do 2021 roku. Ekipa ma na koncie jedno pole position i sześć miejsc na podium, a jej najlepszym wynikiem były dwa czwarte miejsca w klasyfikacji generalnej.

Źródło: reuters.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze