Ricciardo: W Bahrajnie będziemy mieli lepszy weekend

Rozczarowujący początek sezonu nie zniechęcił Daniela Ricciardo. Australijczyk jest optymistycznie nastawiony do zbliżającego się weekendu wyścigowego i ma nadzieję pokazać tym razem swoją formę.

Pierwszy wyścig w nowych barwach okazał się być pechowy dla Ricciardo. Już na początku wyścigu kierowca wyjechał poza właściwą linie toru i urwał przednie skrzydło swojego samochodu. Wprawdzie mógł kontynuować jazdę, ale i tak po 28 okrążeniach zespół Renault zdecydował o zakończeniu rywalizacji dla ich nowego zawodnika. Było to podwójne rozczarowanie dla Ricciardo – zawiódł publiczność podczas swojej domowej Grand Prix i zespół, z którym dopiero w tym roku rozpoczął współpracę.

Australijczyk nie zniechęca się jednak słabym występem podczas pierwszego wyścigu sezonu. Jego ubiegły rok był również pełen trudnych momentów, usterek, złej strategii, co ostatecznie zaowocowało tym, że Ricciardo pożegnał się z ekipą Red Bull Racing.

„Chciałbym odhaczyć już Australię, to był ogółem frustrujący weekend dla wszystkich, ponieważ mieliśmy tempo na dobry wynik. W kwalifikacjach czułem, że nie dałem z siebie wszystkiego. Pozycja startowa nie była dobra. A o wyścigu nie ma co mówić. Lubię tor w Bahrajnie i mam nadzieję, że będziemy mieli tam lepszy weekend. Odpocząłem trochę po Australii i mogłem naładować baterie. Zawsze chętnie jeżdżę po torze w Bahrajnie, obiekt oferuje dobre możliwości wyprzedzania. Ciekawi mnie, jak wpłyną na to nowe zasady aerodynamiczne i czy będzie można zbliżyć się do przeciwnika na prostych. Pierwszy zakręt jest dobrym miejscem do ataku. W niedziele mieszczą się tam dwa do czterech samochodów. Jeżeli przejedzie się szybko drugi i trzeci zakręt, to przy czwartym znów pojawią się okazja na atak”.

Drugi reprezentant Renault, Nico Hülkenberg, uplasował się na 7. miejscu podczas GP Australii.

Źródło: speedweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze