Charles Leclerc stoi przed dużą szansą na odrobienie części strat w klasyfikacji generalnej do prowadzącego Maxa Verstappena. Monakijczyk zakwalifikował się siedem pozycji wyżej od swojego rywala i liczy na zwycięstwo w niedzielnym wyścigu.
„Miałem ogromne problemy, zwłaszcza w Q3”
– podsumował swoje kwalifikacje kierowca Ferrari. „W Q1 i Q2 robiliśmy postępy, ale w Q3 coś się stało. Warunki się zmieniły, wyszło słońce i zacząłem mieć trudności. Straciliśmy trochę na tym, że opony nie miały idealnej temperatury, ale gratulacje dla George’a, bo pierwsze pole position to coś wyjątkowego”
.
Leclerc nie traci jednak nadziei na to, że poprawi trzecie miejsce w niedzielę: „Myślę, że jesteśmy dość szybcy i możemy jutro zyskać kilka pozycji. Musimy wykonać najlepszą możliwą pracę. Skupiamy się na sobie. Nie będziemy podejmować ryzyka [walcząc z Carlosem Sainzem Jr.], ale to normalne. Nie sądzę, że będzie coś niezwykłego [pod względem poleceń zespołowych]. Warunki zmienią wiele i musimy się dostosować. Dzisiaj miałem problemy z oponami, ale jutro może być zupełnie inaczej. Musimy zrozumieć, w jakim kierunku jutro to pójdzie”
.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!