Verstappen: Pole position Russella dobrą wiadomością dla mnie

Max Verstappen przyznał, że nie spodziewał się zobaczyć na pierwszym polu startowym do Grand Prix Węgier Formuły 1 George'a Russella, ale od razu dodał, że to dobra wiadomość, również dla niego. To jednak nie koniec pomocy ze strony kierowcy Mercedesa-AMG, na jaką liczy w swojej rywalizacji z dwójką Ferrari.

„Byłem zaskoczony” – powiedział kierowca Red Bull Racing. „Wiedziałem, że są blisko, ale nie spodziewałem się, że wykonają taki krok do przodu w Q3. [George] musi wyświadczyć mi przysługę [utrzymując Ferrari za sobą] jutro – to jest ważniejsze [niż pokonanie ich w kwalifikacjach]”.

Holender nie zaliczy ostatniego segmentu kwalifikacji do zbyt udanych. Niedzielny wyścig rozpocznie z dziesiątego miejsca i jak sam przyznał, powodem był brak mocy, który ma miejsce kolejny raz w tym sezonie: „Po prostu nie miałem mocy, gdy wyjechałem z boksów na ostatni przejazd. Próbowaliśmy to naprawić, ale nie było mocy. Silnik pracował, ale moc niczego nie generował”.

Gdyby nie problemy techniczne, lider klasyfikacji generalnej spodziewał się być tuż za kierowcami Ferrari: „Od wczoraj wprowadziliśmy wiele pozytywnych zmian w samochodzie. Dobrze się prowadził i wyglądaliśmy dzisiaj na naprawdę konkurencyjnych. Liczyłem na wynik w okolicach trzeciego miejsca. Może i pierwsze okrążenie było wolne i zablokowałem koła, ale zawsze ma się świadomość tego, że jest jeszcze drugie okrążenie, żeby się poprawić. Niestety, tym razem się tak nie stało. Wszystko jednak może się zdarzyć. Myślę, że nie warto brać żadnej kary, mając dziesiąte pole startowe”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze