Ocon: Mógłbym walczyć o tytuł z Verstappenem w równym samochodzie

Esteban Ocon w niedawnym wywiadzie uznał, iż jest jednym z kierowców, którzy są zdolni do podjęcia walki z Maxem Verstappenem o triumf w klasyfikacji kierowców, jeśli dostanie takie same narzędzia.

W przeszłości aktualny mistrz świata oraz kierowca Alpine mieli okazję walczyć między sobą o mistrzostwo pewnej serii. Chodzi konkretnie o sezon Formuły 3 z 2014 roku, kiedy to Ocon pokonał zawodnika Red Bulla, mimo iż obecny mistrz świata triumfował w większej liczbie wyścigów.

Na ten moment sytuacja między wyżej wymienionymi kierowcami wygląda następująco: Holender wygrał 41 Grand Prix i jest niezwykle blisko sięgnięcia po trzeci z rzędu tytuł najlepszego kierowcy globu. Francuz natomiast spędził większość swojej kariery w zespołach ze środka stawki, zdobywając jedno zwycięstwo i oprócz tego dwa kolejne podia.

Jednak Ocon, który wywalczył imponujące trzecie miejsce w tegorocznej rundzie w Monako, uważa, że byłby w stanie stoczyć pojedynek ze swoim dawnym rywalem o najistotniejszy laur królowej motorsportu, gdyby dysponował tym samym bolidem co on.

„Widzę siebie walczącego z Verstappenem o mistrzostwo świata, gdybyśmy mieli ten sam samochód” – powiedział Ocon w wywiadzie dla DAZN.

„Max wykonuje niesamowitą pracę, dominuje w Red Bullu, ale nie obchodzi mnie, kto jest [tym] kierowcą. Chcę walczyć o mistrzostwo, zawsze w siebie wierzyłem. Przede mną długa droga, ale moim celem jest zdobycie tytułu mistrza świata”.

Podobnie jak Verstappen w swoich wcześniejszych latach w F1, Ocon był często krytykowany przez swoich kolegów z zespołu za zbyt agresywne manewry w trakcie obrony pozycji na torze. Warto w tym miejscu wspomnieć choćby o serii starć z Fernando Alonso w zeszłym sezonie, co w konsekwencji spowodowało wygłoszenie kilku niepochlebnych komentarzy ze strony Hiszpana.

Choć od tego czasu dwukrotny mistrz świata przesiadł się do Astona Martina, to również i w trakcie obecnej kampanii nie ustrzegł się incydentów z udziałem byłego partnera z ekipy, jak miało to miejsce w końcowych etapach Grand Prix Hiszpanii.

„Prawda jest taka, że nie chcę, aby ludzie myśleli, że jestem twardzielem, ponieważ [tak naprawdę] jestem miłym gościem, ale mój sposób jazdy jest ciężki. Prawdopodobnie to prawda, ale jestem z niego zadowolony”.

Po kłopotliwym początku mistrzostw Ocon zdobył punkty w każdym z czterech ostatnich Grand Prix i zajmuje 9. miejsce z 29 punktami na koncie. To prawie dwa razy więcej od kierowcy po drugiej stronie garażu francuskiego zespołu, dzięki czemu stajnia z Enstone zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Tymczasem w Red Bullu Sergio Perez desperacko poszukuje dawnej formy. Meksykaninowi nie udało się awansować do Q3 w ciągu minionych trzech weekendów wyścigowych, a od czasu rywalizacji w Miami nie stanął na podium. W rezultacie Perez stracił 69 punktów do Maxa Verstappena.

Źródło: motorsportweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze