Dr Helmut Marko zapowiedział, że w ciągu najbliższego miesiąca powinniśmy się dowiedzieć o tym, czy Red Bull pozostanie w Formule 1 czy się z niej wycofa. W obecnej sytuacji wiele wskazuje na tą pierwszą ewentualność.
Sezon 2015 w wykonaniu zespołu Red Bull Racing jest zdecydowanie poniżej jakichkolwiek oczekiwań. Kolejne wyścigi upływają pod znakiem awarii oraz różnego rodzaju problemów z jednostkami napędowymi Renault. Odzwierciedleniem tego jest czwarta pozycja w klasyfikacji konstruktorów oraz siódme i ósme miejsce w klasyfikacji kierowców odpowiednio dla Daniela Ricciardo i Daniiła Kwiata.
Podczas domowej rudny dla ekipy z Milton Keynes, czyli GP Austrii, Dietrich Mateschitz przyznał, że rozważa wycofanie swojej marki z Formuły 1.
Spodziewano się, że decyzja dotycząca pozostania lub odejścia ze sportu Red Bulla zostanie podjęta już w zeszłym tygodniu. Wtedy miało miejsce spotkanie z dostawcą jednostek napędowych, jednak jak powiedział Marko, Renault nie było w stanie dostarczyć danych z testów z powodu dwudniowej awarii w Viry.
Dostawca jednostek napędowych zaproponował Red Bullowi w zamian przekazanie poprzednich wyników z testów na hamowni, w których na życzenie stajni z Milton Keynes uczestniczył były guru Mercedesa do spraw silnika – Mario Illien.
„Postanowienie o tym czy i w jaki sposób będziemy kontynuowali udział w Formule 1 musi nastąpić przed przerwą wakacyjną”
– powiedział Marko. „Należy, abyśmy wyklarowali kierunek rozwoju i spodziewanej wydajności”.
Stosunki pomiędzy Red Bullem i Renault nadal pozostają napięte: „Nie potrzebujemy więcej obietnic, ale chcemy zobaczyć wyniki”.
Źródło: f1reports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.