Najlepszy wyścig sezonu dla McLarena

Fernando Alonso zdobywając piątą pozycję w trakcie chaotycznego wyścigu o GP Węgier wywalczył najlepszy rezultat dla ekipy z Woking w tym sezonie. Hiszpan skomentował ten rezultat jako "nieprawdopodobny". Drugi z reprezentantów McLarena - Jenson Button zdobył dwa punkty za dziewiątą pozycję.

Podczas weekendu na torze Hungaroring kierowcy korzystali najprawdopodobniej z większego potencjału systemu ERS, jednak duet McLarena zgodnie przyznał, że główną przyczyną sukcesu w dzisiejszym wyścigu po prostu były kary, kolizje oraz awarie rywali.

„W niektórych chwilach wyścig był chaotyczny i skorzystaliśmy z tego. Piąta pozycja jest czymś niewiarygodnym, być może również trochę dla nas imponującym, ponieważ w tym momencie nie jesteśmy zbyt konkurencyjni” – powiedział Alonso. „Ludzie w fabryce pracują przez całą dobę, by przygotowywać ulepszenia do samochodu, więc zdobycie sporej ilości punktów jest dobrym sposobem na rozpoczęcie przerwy wakacyjnej”.

"Wiemy, że samochód staje się bardziej konkurencyjny, ale zawsze miło jest się o tym przekonać. Znajdujemy się tu by rywalizować, a pewnego dnia wygrać, jednak na razie musimy jeszcze na to poczekać. Jesteśmy przekonani, że zmierzamy we właściwym kierunku, ale zawsze jest lepiej, gdy zdobywasz punkty. Mieliśmy odrobinę szczęścia, ale w kilku innych wyścigach ono nam nie dopisywało, więc musimy korzystać z nadarzających się szans".

Jenson Button stwierdził, że byłby w stanie uplasować się na równie wysokiej pozycji, co Fernando Alonso. Przyczyną gorszej pozycji Brytyjczyka był fakt, iż w trakcie neutralizacji nie zmienił ogumienia, co zmusiło go do jazdy na zużytych oponach pod koniec wyścigu.

„Wolałbym znaleźć się bliżej Fernando, ale wykonał on świetną robotę, a także strategia zakładająca skorzystanie z miękkich opon na ostatnich okrążeniach zadziałała prawidłowo” - wyjaśnił Button. „Większość kierowców zatrzymała się na pit stop w trakcie neutralizacji, ale ja tego nie uczyniłem i bardzo utrudniło mi to końcówkę wyścigu, ponieważ opony były bardzo zużyte. Moi rywale natomiast mieli do dyspozycji świeże miękkie ogumienie i trudno było utrzymać ich za plecami. Niestety to był błąd, lecz zdobyłem punkty”.

"Dla zespołu dobrze jest zdobyć punkty tuż przed rozpoczęciem przerwy wakacyjnej. Nadal jednak jesteśmy realistami i rozumiemy, co się działo w szalonym wyścigu. Było wiele awarii, kar przejazdu przez aleję serwisową. , co niewątpliwie nam pomogło, ale dobrze jest zdobyć punkty. Jest to krok w przód, ale potrzebujemy kolejnych, jeśli zamierzamy powtórzyć takie wyniki".

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze