Vettel: Nie oczekuję pozycji kierowcy numer 1

Sebastian Vettel, czterokrotny Mistrz Świata, nie oczekuje, że jeżdżąc w Ferrari będzie uznawany za kierowcę numer 1 w tej stajni.

Według niemieckiego kierowcy najlepszym rozwiązaniem dla zespołu jest to, że daje on obu kierowcom równe szanse na zwycięstwo.

„Jeśli walczysz o mistrzostwo, pewne jest, że na którymś etapie tylko jeden kierowca z zespołu będzie ciągle w walce o tytuł, wtedy jest jasne co musisz zrobić. Ale tutaj gdzie jesteśmy teraz, jeśli popatrzysz na przewagę Mercedesa, najlepszą rzeczą, którą możemy zrobić, to próbować wygrywać i martwić się o siebie, a nie patrzyć zbyt wiele na innych” – powiedział niemiecki kierowca Ferrari.

Zapytany o to, czy Ferrari będzie zależeć na tym, by dać mu pierwszeństwo w nowych aktualizacjach do samochodu, odpowiedział przecząco, twierdząc, że takie sytuacje w jego zespole nie mają miejsca.

„Nie, to naprawdę nie istnieje. Jeśli produkujesz nowe części, wykonujesz co najmniej dwie sztuki. I tak ma być”.

Po rozegraniu jedenastu wyścigów, Sebastian Vettel zajmuje trzecią pozycję z 160 punktami na koncie. Do liderującego Lewisa Hamiltona, Niemiec traci 67 punktów. Kierowcy ze stajni Ferrari w obecnym sezonie na najwyższym stopniu podium udało się stanąć dwukrotnie – podczas Grand Prix Malezji i Węgier.

Vettel zdobył o 78 punktów więcej niż jego partner zespołowy, Kimi Räikkönen, który zajmuje 4. miejsce w klasyfikacji kierowców. Niemiec twierdzi jednak, że ta przewaga spowodowana jest okolicznościami wyścigowymi, które zniekształciły obraz rzeczywistości.

„Jeśli porównamy wyniki, on miał bardziej wyboisty sezon do tej pory niż ja. Ale czasami tak się dzieje. Pod względem wydajności myślę, że jesteśmy bardzo, bardzo blisko” - zakończył Vettel. 

Źródło:  en.f1i.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze