Verstappen: Takie porównania nie mają sensu

Max Verstappen odniósł się do kwestii wyprzedzania w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Brazylii. Kierowca Toro Rosso uważa, że nie można porównywać jego własnych manewrów z walką Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga.

Podczas gdy Verstappen ochrzczony został gwiazdą wyścigu, za sprawą błyskotliwego manewru wyprzedzania na Sergio Pérezie, Lewis Hamilton twierdził, że pokonanie jadącego przed nim Nico Rosberga było zwyczajnie niemożliwe. Cała sprawa przeniosła się do mediów społecznościowych, gdzie obszernie komentowano występy kierowców w GP Brazylii. Verstappen przyznał jednak, że wyprzedzanie zależy od okoliczności i walka dwóch kierowców z jednego teamu jest znacznie trudniejsza.

„Co do kierowców Mercedesa, być może mają problemy, gdy znajdują się bardzo blisko siebie” - rozpoczął Holender. „Ich prędkość jest wyższa i obaj mają bardzo dobre tempo, dlatego może to być dla nich nieco trudniejsze. Wiem, że kiedy obok siebie jadą oba samochody Toro Rosso, ciężko jest wyprzedzić ten znajdujący się przodu i tak samo jest w przypadku każdego innego zespołu” - wyjaśniał 18-latek.

Verstappen uważa, że kluczowym elementem umożliwiającym wyprzedzanie w Formule 1 jest to, że każdy team jest lepiej rozwinięty w różnych obszarach.

„Mieliśmy bardzo dobrą prędkość w szybkich zakrętach, więc kiedy znajdowałem się za samochodami Lotusa, Saubera, czy Force India, mogliśmy ich tam łatwo dogonić” – mówił Holender.

„W przypadku Mercedesa, ich prędkość wszędzie była taka sama – zarówno na prostych, jak i w zakrętach. Kiedy masz identyczny samochód, co twój kolega z zespołu, bardzo ciężko go wyprzedzić. W dodatku kiedy jesteś za nim, tracisz dużo czasu w szybkich zakrętach, dlatego z pewnością mogę zrozumieć słowa Lewisa” - zakończył kierowca Toro Rosso.

 

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze