Największy wyścig GT3 na świecie wystartował w belgijskich Ardenach. Po godzinie tegorocznej edycji 24 godzin Spa-Francorchamps prowadzi zdobywca pole position Matteo Cairoli.
Z powodu deszczu, który nawiedził tor o poranku, wyścig wystartował za samochodem bezpieczeństwa. Miał on prowadzić stawkę przez pierwsze trzy okrążenia, lecz okres początkowej neutralizacji został wydłużony po tym, jak Kyle Washington w Porsche #132 rozbił się na wyjściu z Raidillon.
We're not yet at racing speed but GMG's Porsche has crashed at the top of Raidillon.
— Intercontinental GT Challenge (@IntercontGTC) July 1, 2023
Safety Car remains on track.
LIVE 📺 https://t.co/TY70FyI33w#IGTC | #Spa24H 🇧🇪 pic.twitter.com/TwbeIzRPRw
Gdy wyścig na dobre został rozpoczęty po sześciu okrążeniach, Cairoli od razu zaczął budować prowadzenie na czele stawki i w przeciągu jednego okrążenia odjechał na ponad dwie sekundy od Alessio Rovery w Ferrari #51. Trzecie miejsce utrzymywał Joel Sturm w Porsche #911. Pięć pozycji po starcie zyskał ubiegłoroczny zwycięzca Raffaele Marciello, przebijając się z 23. na 18. lokatę, a już na kolejnym kółku awansował do pierwszej piętnastki.
IT'S FINALLY BUSINESS TIME!
— Intercontinental GT Challenge (@IntercontGTC) July 1, 2023
After five laps behind the Safety Car @matteo_cairoli and another 68 drivers plunge into Eau Rouge and up over Raidillon!
LIVE 📺 https://t.co/TY70FyI33w#IGTC | #Spa24H 🇧🇪 pic.twitter.com/WS2M6amX5B
Po pół godzinie rywalizacji Cairoli miał już pięć sekund przewagi nad Roverą, lecz ten zaczął skracać dystans i na koniec pierwszej godziny tracił 3,5 sekundy do lidera wyścigu. Ta dwójka zdecydowanie dyktowała tempo, a trzeci Joel Sturm tracił już 13 sekund do kierowcy Porsche.
Na czwarte miejsce wyszedł Mattia Drudi w Audi #40, wyprzedzając Charliego Fagga w McLarenie #5. Trzy pozycje od startu zyskał Sheldon van der Linde w BMW #17, a na siódmą lokatę spadł startujący z czwartego pola Franck Perera w Lamborghini #6. Czołową dziesiątkę uzupełniali Fabrizio Crestani w Lamborghini #58, Alberto di Folco w Audi #9 i Laurens Vanthoor w Porsche #92. Marciello w Mercedesie-AMG #88 zdążył przebić się na 11. pozycję.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.