Inauguracyjne E-Prix Misano to domowy wyścig dla Edoardo Mortary. Włoch nie wyjechał jednak na tor podczas pierwszej piątkowej sesji treningowej z powodu awarii samochodu.
Weekend na torze Misano został wybrany do testu debiutantów. Każdy zespół wystawił jednego zawodnika w trakcie dodatkowej, 30-minutowej sesji testowej.
Mahindrę reprezentował Jordan King, który zasiadł w samochodzie #48 Mortary i już wtedy zaczęły się problemy. Brytyjczyk potrzebował prawie kwadransa na ukończenie pomiarowego okrążenia i przejechał łącznie tylko 11 kółek – nieco ponad połowę tego, co większość pozostałych debiutantów.
Po teście zespół stwierdził awarię akumulatora, która oznaczała, że samochód został uznany za niebezpieczny i musiał zostać przewieziony do strefy kwarantanny.
Mortara nie mógł przez to wyjechać na tor podczas pierwszej sesji treningowej dla etatowych kierowców, która odbyła się w piątkowe popołudnie. Mahindrę reprezentował przez to jedynie Nyck de Vries.
Nie jest to pierwszy raz, gdy samochód zawiódł Mortarę w tym sezonie – podczas ostatniego wyścigu w Tokio błąd w oprogramowaniu sprawił, że przekroczył maksymalną dozwoloną energię na 15 metrów do mety i został zdyskwalifikowany z wyścigu, który dawałby mu pierwsze punkty w sezonie 2023/2024.
Jak powiedział Mortara podczas konferencji prasowej przed weekendem, „byłby bardzo zadowolony, zdobywając punkty przed własną publicznością, nawet jeśli ściga się ze szwajcarską flagą”
. Po opuszczeniu piątkowej sesji będzie to dużo trudniejsze zadanie.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!