Bird odnosi pierwsze zwycięstwo McLarena w Formule E

Sam Bird odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Świata Formuły E od E-Prix Nowego Jorku w 2021 roku. Brytyjczyk pokonał swojego byłego zespołowego kolegę Mitcha Evansa na ulicach São Paulo.

Było to pierwsze zwycięstwo dla zespołu McLarena w Formule E. Bird wystartował do sobotniego wyścigu z piątej pozycji, lecz szybko przebił się do przodu, obejmując prowadzenie po raz pierwszy na piątym okrążeniu.

Brytyjczyk spędził na pozycji lidera większość dystansu, lecz stracił ją na sześć okrążeń do mety, gdy w czwartym zakręcie wyprzedził go ubiegłoroczny zwycięzca Mitch Evans. Bird pozostawał tuż za plecami kierowcy Jaguara, by zaatakować na trzy zakręty przed metą, objeżdżając Nowozelandczyka od zewnętrznej w najszybszym 9. zakręcie brazylijskiego toru.

Evans okazał się bezbronny w tej sytuacji, zmagając się z przegrzewającym się akumulatorem. Bird wystrzelił do przodu i odniósł zwycięstwo z przewagą 0,564 sekundy. Brytyjczyk wygrywał tym samym dla wszystkich zespołów, które reprezentował w Formule E, będąc wcześniej kierowcą Envision i Jaguara.

O trzecie miejsce walczyli na ostatnich okrążeniach ruszający z pole position Pascal Wehrlein i goniący po starcie z 10. pola Jake Dennis. Aktualny mistrz świata wyprzedził fabrycznego kierowcę Porsche na pięć okrążeń przed metą, lecz pomimo zaoszczędzenia energii na dystansie wyścigu, nie był w stanie zagrozić prowadzącej dwójce. Brytyjczyk na ostatnim okrążeniu musiał poważnie bronić się przed Werhleinem, który zaatakował go w przedostatnim zakręcie. Dennis próbował kontrataku na wyjściu na prostą startową, lecz na ten walce skorzystał Oliver Rowland, zdobywając miejsce na podium sekundy przed końcem wyścigu.

Wehrlein ostatecznie pokonał Dennisa, zajmując czwarte miejsce. Szóste miejsce zajął drugi z kierowców Porsche António Félix da Costa, plasując się przed dwójką DS Penske – Jeanem-Érikiem Vergnem i Stoffelem Vandoornem.

Startujący z końca stawki Maximilian Günther przebił się na dziewiąte miejsce, pomimo dodatkowej kary stop&go za wymianę komponentów układu napędowego przed wyścigiem. Punktowaną dziesiątkę uzupełnił Sébastien Buemi, który zgarnął także dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie.

Do mety nie dojechał Nick Cassidy. Lider klasyfikacji generalnej i zwycięzca ostatniego wyścigu w Rijadzie rozbił się na wyjściu z 9. zakrętu, po tym jak najechał na swoje przednie skrzydło, uszkodzone wcześniej w kolizji z Edoardo Mortarą. Pomimo braku zdobyczy punktowej, kierowca Jaguara pozostał liderem tabeli punktowej przed kolejną rundą Formuły E, którą będzie inauguracyjne E-Prix Tokio 30 marca.