Sam Lowes był najszybszym zawodnikiem pierwszego dnia zmagań przed GP Wielkiej Brytanii. Za nim uplasowali się Takaaki Nakagami i Jonas Folger, którzy zaprezentowali najlepsze tempo.
Trening 1:
Początek treningu był spokojny, ale nad torem niebo było zachmurzone a prognozy przewidywały opady deszczu na dzisiejsze popołudnie. Dlatego też zawodnicy szybko wzięli się do pracy i kręcili szybkie okrążenia. Po pierwszych minutach czołówka ciągle się tasowała i lider zmieniał się co kilkadziesiąt sekund. Dopiero Sam Lowes który jako pierwszy zszedł poniżej granicy 2:10 ustanowił czas, który bardzo długo utrzymywał się na pierwszym miejscu a potem jeszcze bardziej go wyśrubował.
Zbliżyć do niego próbował się Luti, ale na niewiele to się zdało i Szwajcar musiał zadowolić się drugą pozycją w treningu, gdyż po niespełna piętnastu minutach zmagań na torze pojawiły się białe flagi z czerwonym krzyżem symbolizujące opady deszczu nad torem. Zanim rozpadało się na dobre, świetne okrążenie pojechał również Alex Márquez, który zaczyna odnajdywać pewność siebie na motocyklu i od kilku wyścigów regularnie walczy w czołówce. Pierwszymi ofiarami deszczu byli Lorenzo Baldassari i Luca Marini a po nich przewrócił się jeszcze zastępujący Aegertera - Iker Lecuona. W dalszej części treningu nie było szans na poprawienie rezulatów, gdyż opady deszczu stawały się coraz silniejsze a widocznośc na torze bardzo ograniczona. Kilku zawodników, w tym Johann Zarco, Franco Morbidelli czy Sam Lowes wyjechali jeszcze na kilka minut na tor, ale tylko po to żeby sprawdzić bazowe ustawienia na takie warunki.
Jak wiemy pogoda w Wielkiej Brytanii bywa kapryśna i taka może być jutro a także w niedziele. Dla kibiców to dodatkowa gratka a dla zawodników utrudnienie, chociaż większość z nich jest przygotowana na opady deszczu.Podsumowując najlepszy okazał się jadący domowy wyścig Sam Lowes, przed Tomem Luthim i Alexem Márquezem. Oprócz nich jeszcze tylko Jonas Folger i Takaaki Nakagami pojechali okrążenie poniżej 2:10. Czołową dziesiątkę uzupełnił obrońca tytułu Zarco, przed Cortese, Syahrinem, niespodziewanie Oliveirą i Julianem Simonem. Bardzo odległą pozycję na początek dnia zajął Alex Rins, wracający po kontuzji obojczyka. Weekend jak zwykle zapowiada się bardzo ciekawie a w drugim treningu powinniśmy dostać więcej odpowiedzi na temat tempa poszczególnych zawodników.
Trening 2:
Podobnie jak w porannym treningu, tak samo i w popołudniowej sesji najlepszym czasem popisał się Sam Lowes, wyprzedzając Nakagamiego, Folgera i Alexa Márqueza. Niestety kierowcy pośredniej kategorii nie mają szczęścia do pogody w ten weekend i udaje im się przejechać tylko kilka okrążeń a zaraz po nich zaczyna padać deszcz. Popołudniowe rezultaty były o ponad sekundę lepsze od wyników z pierwszego treningu. Lowes, który czuje się na tym torze jak ryba w wodzie i do tego cały czas walczy o tytuł mistrzowski nie zamierzał odpuszczać nawet na chwilę i pokazał że jest głównym kandydatem do zwycięstwa.
Dalej uplasował się Nakagami i Folger, a więc zawodnicy ze ścisłej czołówki, którzy mogą pokrzyżować plany Brytyjczyka. Czwarta pozycja dla Márqueza, potwierdza to fakt że młodszy z braci Márquezów odnalazł wreszcie tempo na motocyklu i czuje się na tyle komfortowo że może walczyć w ścisłej czołówce. Czołową piątkę uzupełnił Tom Luthi a za nim Zarco, Morbidelli, Baldassari, Corsi i Pons. Nadal bardzo słabe tempo prezentuje Alex Rins, który zakończył zmagania na 23 pozycji ze stratą prawie trzech sekund do najszybszego Lowesa. Widać, że Hiszpan nie może odnaleźć tempa po kontuzji i ten weekend będzie dla niego bardzo trudny.
Podsumowując, jak na razie głównym faworytem jest Sam Lowes, ale jest kilku zawodników którzy będą chcieli pokrzyżować mu plany i zwyciężyć w jutrzejszych kwalifikacjach a potem w wyścigu. Wśród nich między innymi Folger, Nakagami, Márquez, Luthi czy obrońca tytułu Zarco. Coś od siebie na pewno dorzuci też pogoda a to zapowiada fenomenalną dalszą część weekendu. Na relację zapraszamy na nasz portal.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
