Fabio Quartarao po nieudanych piątkowych treningach okazał się najszybszy w sobotni poranek. Jego rywale jednak nie zamierzają odpuszczać w następnych sesjach.
Motocykliści od początku sesji zaczęli masowo wyjeżdżać na tor, przez co tworzył się korek na torze. Czasy odbiegały od wczorajszych najszybszych czasówek o blisko 2 sekundy, jednak z minuty na minutę zawodnicy zbliżali się do granicy 1:57. Wysokie tempo potwierdził Niccolo Antonelli, który ciągle "kręcił się" w pierwszej piątce, a z nim rywalizowali: Miguel Oliveira, Danny Kent i Karel Hanika.
W połowie sesji rozpoczęły się kolejne wyjazdy zawodników, lecz czasy nie ulegały znacznej poprawie. Słabo w tej sesji radził sobie wicelider klasyfikacji generalnej Enea Bastianini – zajmował dwudziestą trzecią lokatę. Na czoło tabeli wbił się Antonelli, z czasem tylko o 0.1 gorszym od własnego rekordu z wczoraj, wykorzystując tunel aerodynamiczny na ostatniej prostej. Dziesięć minut przed końcem Oliveira minimalnie poprawił czas Włocha i to on przewodził w ostatnim treningu. Jego koledzy zespołowi - Brad Binder i Karel Hanika byli odpowiednio na trzeciej i siódmej lokacie. Pozostali gospodarze zaspali pierwszą sobotnią sesje: Fenati był dziesiąty, Tonucci dwunasty, a Bagnaia i Bastianini w trzeciej dziesiątce.
W ostatnich minutach zaatakował Danny Kent, ale jego próba się nie powiodła, mimo iż miał rekordy w trzech sektorach. Przebudził się natomiast Romano Fenati awansując na drugą pozycję, a za jego plecami niespodziewanie znalazł się Hiszpan Jorge Martin. Tabela ciągle się tasowała, a na czele z rekordem weekendu pojawił się Fabio Quartarao, który miał spore problemy na torze Mugello.
Ostatecznie nikt już nie poprawił czasu młodego Francuza. Za jego plecami znalazł się Miguel Oliveira przed Danny'm Kentem. Czwarty zameldował się Fenati, przed Martinem i Antonellim. Za nimi znaleźli się: Binder, Ajo, Bagnaia i Loi.
O godzinie 12:35 rozpocznie się sesja kwalifikacyjna Moto3.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
