Kallio potwierdza dziką kartę KTM-a na wyścig w Walencji

Potwierdziły się plotki, jakoby KTM miał wystartować w Walencji z dziką kartą. Informacja potwierdzająca powrót producenta do MotoGP została ujawniona przez kierowcę testowego marki Mikę Kallio.

Podczas prywatnych testów MotoGP na torze w Austrii, po raz pierwszy obok tegorocznych maszyn pojawił się KTM RC16. Kallio oraz Thomas Luthi przejechali wiele okrążeń, a ich czasy wzbudziły pozytywne opinie.

„Myślę, że każdy może być usatysfakcjonowany tym, że jesteśmy na tym samym torze z innymi. Pod koniec testów okrążenia były na dobrym poziomie” – powiedział Kallio, który jest głównym kierowcą, odpowiedzialnym za rozwój RC16. „Staraliśmy się śledzić innych i porównać zachowanie z naszym motocyklem, aby zlokalizować nasze słabości.. Strata około dwóch sekund do najszybszych jest w tym momencie czymś dobrym. Nadal mamy sporo czasu, zanim przyjedziemy do Walencji” – zakończył Fin, czym potwierdził krążące od dłuższego czasu plotki.

KTM nie jest pierwszą ekipą, która wykorzystała dziką kartę w Walencji aby zadebiutować. W sezonie 2014 na tym samym torze zadebiutowało Suzuki, co pozwoliło ekipie na zebranie danych przed pełną kampanią od kolejnego sezonu.

Źródło: motogp.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze