Andrea Iannone zdecydował się jednak nie wziąć udziału w wyścigu o Grand Prix Aragonii. Włoch pojawił się na torze podczas pierwszego treningu MotoGP, jednak odczuwalny ból po niedawnej kontuzji okazał się być barierą nie do pokonania.
Iannone, który doznał złamania trzeciego kręgu odcinka piersiowego w sesji treningowej w Misano i musiał opuścić rundę rozgrywaną na torze imienia Marco Simoncelliego, wczoraj mówił, że po piątkowych treningach podejmie decyzję na temat tego, czy weźmie udział w weekendzie na Aragonii.
Choć Włoch otrzymał zielone światło od zespołu medycznego, a w pierwszym piątkowym treningu uzyskał wysoki, szósty rezultat, to jednak nie stanie na starcie niedzielnego wyścigu ze względu na duży ból szyi. W jego miejsce pojawi się zawodnik testowy Ducati Michele Pirro, który zastąpił Iannone w Misano i przekroczył linię mety na siódmym miejscu. Od wczoraj był on w pełnej gotowości i oczekiwał decyzji swojego rodaka, a teraz przejmie jego obowiązki jeżdżąc na motocyklu Desmosedici GP16.
„To jest dla mnie trudna decyzja. Postanowiłem o zakończeniu teraz mojego udziału w weekendzie, ponieważ odczuwałem ogromny ból po przejechaniu trzech, czterech okrążeń. Myślę, że zawodnik, który nie ma kontroli, jest bardzo niebezpieczny, a w tej chwili nie czuję, że mam całkowitą kontrolę nad swoją maszyną. Wolę nie brać udziału i dojść do siebie”
– powiedział Iannone po pierwszym treningu.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
