Rossi: Jestem zaskoczony tym, co się stało

Po wyścigu o GP Japonii Valentino Rossi przyznał, że jest zaskoczony tym, co się stało i nie wie dlaczego się przewrócił. Włoch twierdzi, że nie jechał zbyt szybko i utrzymywał się na idealnej linii jazdy.

Rossi rozpoczął dzisiejszy wyścig z pierwszego pola, ale na starcie spadł na trzecią pozycję, za Lorenzo i Márqueza. Włoch bardzo szybko chciał nadrobić straty i po tym, jak Marc Márquez wyprzedził Lorenzo, on zrobił to samo, a potem ruszył w pogoń za liderem, co niestety skończyło się upadkiem w 10 zakręcie.

Po wszystkim Włoch wyjaśniał: „Nie czułem, żeby coś się działo. Zazwyczaj przed wywrotką czuje się coś niespodziewanego, ale teraz nic takiego nie miało miejsca. Dla mnie to była ogromna niespodzianka. Cisnąłem dość mocno, bo chciałem dogonić Márqueza, ale nie robiłem niczego, co mogłoby sprawić, że się przewrócę. Moje tempo było podobne do tego z poprzednich okrążeń i wtedy straciłem przód motocykla w 10 zakręcie. Oczywiście nie chciałem pozwolić uciec Márquezowi, ale nie jechałem w tym momencie zbyt szybko i nie przestrzeliłem hamowania”

Odnosząc się do podobnych sytuacji z początku sezonu Valentino przyznał, że ten upadek był inny i bez żadnego ostrzeżenia: „W Austin wszedłem w drugi zakręt zbyt szybko i najechałem na nierówność w asfalcie. Ale wtedy zdążyłem powiedzieć: '[cholera], zaraz wyląduje w żwirze', a teraz powiedziałem to dopiero w żwirze" - żartował Rossi. ”Szkoda bo byliśmy tutaj naprawdę mocni i mogliśmy pokusić się o dobry wynik. Trudno byłoby pokonać Marca, ale byłem pewien, że mogę z nim walczyć”

Zapytany o to jak czuje się po tym wyścigu, odpowiedział: „No cóż, minęło już trochę czasu od momentu, w którym się przewróciłem. Mieliśmy długie spotkanie wewnątrz zespołu i nadal pozostajemy skoncentrowani. Przed nami jeszcze trzy wyścigi i zacięta walka z Jorge [Lorenzo] o drugie miejsce w tabeli. Może w nocy będę trochę bardziej zły, ale takie jest życie. Najważniejsze, że mieliśmy tempo i byłem skoncentrowany. Szkoda, że wszystko tak się potoczyło, nie spodziewałem się że tak zakończy się mój dzisiejszy wyścig” - zakończył popularny "Vale".

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze