Miller na czele również w drugim treningu GP Europy

Jack Miller uzyskał najlepszy czas okrążenia również podczas drugiej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem MotoGP o Grand Prix Europy, tym razem minimalnie pokonując Aleixa Espargaró.

Większość stawki przystąpiła do FP2 na slickach Michelin, a po wcześniejszych opadach dość szybko pojawiła się sucha linia, co skutkowało znacznie lepszymi czasami okrążeń w porównaniu z poranną sesją.

Po pierwszych przejazdach na czele zestawienia znalazł się lider mistrzostw Joan Mir z Suzuki, który uzyskał 1:41,581 i wymieniał się prowadzeniem z Danilo Petruccim z fabrycznej ekipy Ducati, zanim Pol Espargaró podwyższył poprzeczkę na 1:37,284. Po upływie 10 minut do głosu doszedł najszybszy o poranku Jack Miller, który wykręcił 1:37,029. Na chwilę prowadzenie objął Miguel Oliveira ze znacznie lepszym czasem 1:35,754, lecz Miller odzyskał pozycję lidera, wykręcając 1:34,613.

Czasy okrążeń ulegały dalszej poprawie, dzięki czemu kolejni zawodnicy mogli chociaż na moment zameldować się na szczycie tabeli z czasami. Wśród nich znajdowali się Francesco Bagnaia, Alex Rins i Pol Espargaró. Ostatni z nich uzyskał 1:32,952, co było wyznacznikiem na końcówkę sesji, kiedy stawka przymierzała się do wywalczenia bezpośredniego awansu do Q2 ze względu na niepewną pogodę w sobotę.

Franco Morbidelli był w stanie poprawić się na 1:32,804, lecz rzutem na taśmę Miller bardzo szybko odpowiedział wynikiem 1:32,528, pozostając na czele zestawienia już do samego końca. Na drugie miejsce zdążył jeszcze awansować Aleix Espargaró, który zepchnął Morbidelliego na trzecią lokatę. Z czwartym czasem zameldował się Takaaki Nakagami, zaś piąty był Pol Espargaró. Szósta pozycja przypadła Alexowi Rinsowi, zaś siódmy rezultat wykręcił Brad Binder, który będzie musiał w niedzielę odbyć karę długiego przejazdu za spowodowanie kolizji z Millerem w Aragonii. Czołową dziesiątkę uzupełnili Andrea Dovizioso, Fabio Quartararo oraz Mir, który jako ostatni ma prowizoryczny bezpośredni awans do Q2.

Dopiero z 18. czasem sesję ukończył Danilo Petrucci, który w końcówce wywrócił się w 14. zakręcie. Mimo usilnych starań Włocha o szybki powrót do garażu, jego zespół nie miał przygotowanego drugiego motocykla. Był on szybszy od tymczasowego zastępcy Valentino Rossiego Garretta Gerloffa, który w pewnym momencie był nawet piąty, ale ostatecznie spadł na 19. pozycję, tracąc jednak tylko 1,5 sekundy do lidera.