Quartararo najszybszy drugiego dnia testów w Katarze

Fabio Quartararo najlepiej poradził sobie drugiego dnia testów królewskiej kategorii w Katarze. Francuz w trakcie ostatniej godziny wyprzedził Jacka Millera oraz Aleixa Espargaró, którzy uzupełnili czołową trójkę.

Warunki panujące na torze w Katarze w początkowych kilkudziesięciu minutach drugiego dnia testów były bardzo podobne do wczorajszych. Wiał dość silny wiatr, w porywach do 50km/h. Oprócz tego w niektórych zakrętach znajdowało się sporo piasku, co znacznie utrudniało szybka jazdę na motocyklu. Po dwóch godzinach jazdy na pierwszej lokacie znajdował się Maverick Viñales z czasem 1:54.845. czas Hiszpana na tym etapie dzisiejszych jazd był już o wiele lepszy od jego wczorajszego wyniku. Taka sytuacja potwierdza tylko, że wczorajszy dzień był potraktowany przez zawodników bardzo spokojnie i głównym założeniem było to, żeby wrócić do dobrego rytmu i dobrze odnaleźć się na motocyklu. Drugi był Francesco Bagnaia, trzeci Johann Zarco, a czwarty Pol Espargaro ze strata niewiele ponad sekundy do najlepszego wyniku dzisiejszego dnia. W piątce znalazł się jeszcze najszybszy wczoraj Aleix Espargaró, który w tym momencie tracił do Viñalesa 1,1 sekundy.

W kolejnych minutach tempo podkręcili Franco Morbidelli i Aleix Espargaró, awansując odpowiednio na drugie i trzecie miejsce. Szczególnie Morbidelli znacząco zbliżył się do Viñalesa i tracił do niego mniej niż trzy dziesiąte sekundy. Na 20 minut przed końcem trzeciej minuty jazd na trzecią lokatę awansował Fabio Quartararo i wtedy w pierwszej trójce znajdowało się trzech zawodników dosiadających motocykla Yamahy. Całkiem dobrze radził sobie również Alex Marquez, który legitymował się dziewiątym czasem. Można było zauważyć, że większość zawodników skupiała sie bardziej na sprawdzeniu tempa wyścigowego i różnego rodzaju systemów, a tylko nieliczne zespoły testowały dużo nowych części. Z każdą kolejną minuta wiatr był coraz słabszy, a to pozwoliło zawodnikom na lepsze wyczucie momentu hamowania i dzięki temu ich tempo z każdym okrążeniem było coraz lepsze. 

Po trzech godzinach jazdy na czele niezmiennie znajdował się Maverick Vinales, drugi byl Stefan Bradl, trzeci Morbidelli, czwarty Oliveira a piąty Quaratararo. Pozostałe godziny zapowiadały się dużo ciekawiej niż wczorajsze, a szansa na zbliżenie się do rezultatów z ubiegłorocznych dni testowych była coraz większa.

Na półmetku dzisiejszej sesji na czele stawki znajdował się Stefan Bradl, drugi był Pol Espargaró, który coraz lepiej radzi sobie na motocyklu Repsol Hondy, a trzecim czasem legitymował się Aleix Espargaró. Mniej szczęścia mieli Alex Marquez, debiutujący Jorge Martin oraz Takaaki Nakagami, którzy zaliczyli wywrotki, na szczęście nie były one groźne i zawodnicy wyszli z nich bez szwanku. Kolejne minuty mijały pod znakiem sprawdzania tempa wyścigowego, a niektórzy zawodnicy zaczęli coraz śmielej porównywać stare części z nowymi, które zostały przywiezione do Kataru przed startem nowego sezonu. W międzyczasie na pierwsze miejsce wskoczył Jack Miller z czasem 1:54.367. Australijczyk znacznie poprawił swój wczorajszy wynik o ponad siedem dziesiątych sekundy, a szansa na to, że dziś zobaczymy rezultaty poniżej 1:54 była coraz większa. Kolega zespołowy Millera - Francesco Bagnaia również podkręcił tempo w porównaniu z wczorajszym dniem i był ósmy że strata niespełna pół sekundy do Australijczyka.

Warto również wspomnieć o niewielkich różnicach pomiędzy zawodnikami, bowiem dziesiąty Fabio Quaratararo tracił do najlepszego wyniku mniej niż pół sekundy, co po raz kolejny potwierdza jak wyrównana stawka ściga się aktualnie w królewskiej kategorii.Na dwie godziny przed końcem na pierwszą lokatę awansował Aleix Espargaró z wynikiem 1:54.152 i zawodnik Aprilii poprawił swój wczorajszy wynik o ponad pół sekundy. Kluczowe dla zawodników będą właśnie pozostałe dwie godziny dzisiejszego dnia testowego, bowiem warunki jakie panują na torze w tych godzinach powinny być najbardziej zbliżone do warunków w jakich odbędą się kwalifikacje i wyścig już za dwa tygodnie.

Kolejna godzina nie przyniosła zbyt wielu zmian w czołówce, pomimo sporej liczby szybkich okrążeń na nowej oponie przejechanych przez Morbidelliego czy Bradla nadal liderem pozostawał Aleix Espargaró, ale bardzo blisko niego był Franco Morbidelli ze strata tylko jednej tysięcznej sekundy do zawodnika Aprilii. Trzeci był Stefan Bradl. Do czołowej dziesiątki powrócił jeszcze Fabio Quaratararo, który był szósty, zaraz za swoim zespołowym kolega Maverickiem Viñalesem. Hiszpan przewrócił się na jednym ze swoich szybkich okrążeń, ale szybko podniósł się i wrócił do alei serwisowej po drugi motocykl. Kilkanaście minut później najlepszym czasem legitymował się Fabio Quaratararo, który jako pierwszy złamał granice 1:54 a jego wynik to 1:53.940. Zawodnik Yamahy wyprzedzał w tym momencie drugiego Aleixa Espargaróo dwie dziesiąte sekundy. Bardzo daleko plasował się za to Valentino Rossi, który zajmował dopiero osiemnastą lokatę. Mimo wszystko nie należy wyciągać z dzisiejszych rezultatów Włocha daleko idących wniosków, bowiem musi się on jeszcze dostosować do motocykla po zmianie zespołu. Dodatkowo Rossi z reguły spokojnie podchodzi do dni testowych i nie stara się za wszelką cenę wykręcać rekordowych rezultatów.

Do końca sesji niewiele się wydarzyło. Większość zawodników zjechała do alei serwisowej i oczekiwała na zakończenie drugiego dnia testów. Dzisiejsze tempo było lepsze o siedem dziesiątych sekundy od wczorajszych wyników, a sam Quartararo poprawił się o ponad sekundę. Z bardzo dobrej strony pokazał się również Jack Miller, który był zdecydowanie najszybszym zawodnikiem dosiadającym motocykla Ducati. Dobrą dyspozycję potwierdził Aleix Espargaró, meldując się po raz kolejny w czołowej trójce. Warto wspomnieć o dobrej dyspozycji Johanna Zarco, który był szósty. Teraz zawodników królewskiej kategorii czekają dwa dni przerwy, a w środę powrócą na tor, by jeszcze lepiej przygotować swoje motocykle do nowego sezonu.