Pol Espargaró zajął drugie miejsce na torze Misano, zdobywając swoje pierwsze podium dla Repsol Hondy. Dzięki zwycięstwu Marca Márqueza, zespół zapisał też na swoim koncie pierwszy dublet od Grand Prix Aragonii 2017.
Hiszpański zawodnik był zaledwie piętnasty w pierwszym treningu, a w drugim – dziewiętnasty. Znaczna poprawa jego sytuacji nastąpiła, gdy zdołał przesunąć się na szóstą pozycję w treningach, awansować bezpośrednio do Q2 i zdobyć czwarte pole startowe. Do wyścigu solidnie wystartował, a następnie większość czasu spędził na trzeciej pozycji – aż do upadku Francesco Bagnai, który wywindował go na drugie miejsce, na którym przekroczył linię mety.
„Niesamowity wyścig i wynik. Jestem przeszczęśliwy i zadowolony z powodu zespołu. Pracował on w tym roku tak ciężko, szczególnie pracownicy z Japonii będący cały czas daleko od domu, więc ten wynik jest dla nich. To sukces zespołowy i pokazuje on jaki progres zrobiliśmy”
– powiedział.
Espargaró odniósł się również do przebiegu samej rywalizacji: „Byłem dość spięty, robiłem wszystko, aby dowieźć ten rezultat dla zespołu, ale na ostatnich okrążeniach stało się właściwie wszystko – Pecco się przewrócił, Miguel się przewrócił, a ja dostałem ostrzeżenie o limitach toru…”
„Ten rok to rollercoaster, ale dzisiejszy wynik pokazuje, co możemy zrobić z większą wiedzą na temat motocykla”
– stwierdził. „Gratulacje dla Quartararo z powodu zdobycia tytułu, miał świetny sezon”
.
Pol Espargaró jest dwunasty w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 90 punktów.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Honda Racing Corporation
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.