GP Czech – sobota

Podczas sobotnich zmagań najszybszych motocyklistów świata na torze w czeskim Brnie Pole Position zdobył Marc Márquez. Jednak tym razem różnice pomiędzy zawodnikami były bardzo niewielkie i działo się całe mnóstwo rzeczy.

Tak, więc zacznijmy od początku. Z samego rana na torze pojawili się zawodnicy MotoGP, aby uczestniczyć w trzeciej sesji treningowej. Podobnie jak i w Polsce, tak i za naszą południową granicą było dość chłodno. To teoretycznie mogłoby grać na korzyść reprezentantów Yamahy, jednak w tabeli z czasami na dwóch pierwszych miejscach znaleźli się reprezentanci Repsol Hondy.

Trzeci trening oczywiście miał wpływ na to, w której części sesji kwalifikacyjnej znajdą się poszczególni zawodnicy. Ogromną niespodzianką był brak Stefana Bradla w pierwszej dziesiątce. Niemiec tym samym potwierdził słuszność decyzji władz zespołu LCR Honda dotyczącej zatrudnienia Cala Crutchlowa na miejsce byłego mistrza Moto2.

Chyba najbardziej dramatycznym momentem całego dzisiejszego dnia był wypadek Valentino Rossiego. Włoch w czwartym treningu stracił panowanie nad motocyklem i zaliczył wywrotkę w jedenastym zakręcie. Chwilę później tuż obok niego przefrunęła maszyna Alvaro Bautisty. Niestety dziewięciokrotny mistrz świata czuł ból w małym palcu lewej dłoni i natychmiastowo udał się do Clinica Mobile. Tam wykonano prześwietlenie i szczęśliwie nic poważnego nie stało się Włochowi, który był najszybszy w czwartej sesji treningowej.

Kraks w jedenastym zakręcie było dość sporo oprócz Bautisty i Rossiego również wielu motocyklistów tam lądowało w żwirze. Szczęśliwie żadnemu z nich nic się nie stało.

Marc Márquez podczas konferencji prasowej po kwalifikacjach przyznał, że podczas czwartej sesji treningowej testował inne ustawienia motocykla i stąd ta jego czasy okrążeń były słabsze niż zazwyczaj. Oczywiście potem powrócono do właściwych rozwiązań, ale Hiszpan podkreślił jeszcze jedną rzecz. Mianowicie powiedział, że spodziewał się, iż Jorge Lorenzo w tym czwartym treningu będzie znacznie wyżej.

Podczas pierwszej części sesji kwalifikacyjnej sensacji nie było i to Stefan Bradl awansował do Q2. Dołączył do niego Yonny Hernandez. Jednak chwili wytchnienia nie dawał im Michele Pirro, ale finalnie Włochowi zabrakło dwóch dziesiątych do wyniku reprezentanta zespołu Pramac Ducati.

Do ciekawego pojedynku doszło także pomiędzy dwoma zawodnikami zespołu GO&FUN Gresini Honda. Przypomnijmy, że Scott Redding dosiada zdecydowanie gorszej maszyny niż Alvaro Bautista, a pomimo tego Hiszpan rzutem na taśmę pokonał swojego zespołowego partnera.

Druga część sesji kwalifikacyjnej była niezwykle zacięta i nie można powiedzieć, że Marc Márquez z ogromną łatwością wywalczył sobie pierwsze pole startowe. Oczywiście tempo Hiszpana było wyśmienite, a bardzo mądrze wykorzystał to Andrea Iannone, który przez cały czas praktycznie „holował” się za mistrzem świata. Dzięki temu przez chwilę Włoch objął prowadzenie, ale na kolejnym kółku Márquez podkręcił tempo i udało mu się zająć pierwsze miejsce, którego nie oddał już do końca.

Dość poważnie rozczarowali nas reprezentanci Movistar Yamahy. Zarówno Rossi jak i Lorenzo plasowali się drugiej połowie stawki. Z kolei duet ekipy Monster Tech3 Yamaha spisał się naprawdę dobrze. Przez chwilę wydawało się, że Pol Espargaro wywalczy pozycję w pierwszym rzędzie, ale był czwarty. Pod koniec kwalifikacji chyba po raz pierwszy w tym sezonie zaimponował Bradley Smith, który po rewelacyjnym okrążeniu wywalczył czwartą pozycję.

W kasie Moto3 kwalifikacje padły łupem młodszego brata Marca Márqueza, czyli Alexa. W Moto2 z kolei najszybszy był Esteve Rabat.

Wyniki: FP3, FP4, Q1, Q2

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze