Espargaro niezmiennie na czele

Za nami druga sesja treningowa w klasie MotoGP. Najszybszym zawodnikiem ponownie okazał się Aleix Espargaro, wyprzedzając Andreę Iannone i Marca Márqueza.

Sesja rozpoczęła się punktualnie o 19:05 a warunki pogodowe były zdecydowanie lepsze niż podczas pierwszego treningu. Temperatura toru i powietrza powiększyła się więc zawodnicy mogli poprawić swoje wyniki. Nie zmieniło to jednak układu sił w ścisłej czołówce sesji i tak samo jak w pierwszym treningu prym wiódł Aleix Espargaro, który świetnie radzi sobie na tym obiekcie. Jego czas był nieosiągalny dla nikogo a świadczyć o tym może to, że drugi w tabeli Andrea Iannone stracił do Hiszpana ponad pół sekundy! Zawodnik Ducati w drugiej sesji ustrzegł się większych problemów i spokojnie przepracował trening i zakończył go w bardzo dobrym stylu. Na trzecim miejscu uplasował się Marc Márquez, obrońca mistrzowskiego tytułu ewidentnie nie może jeszcze złapać tutaj dobrego tempa i rytmu a to przekłada się na sporą stratę do lidera. Można mieć jednak pewność że młody Hiszpan szybko zbliży się do swojego rodaka.

Czwarte i piąte miejsce dla duetu Crutchlow-Dovizioso. Obaj jeźdźcy stracili do Espargaro niewiele ponad sześć dziesiątych sekundy i przejechali jedną z większych ilości okrążeń w całej stawce. Za tą dwójką uplasował się Jorge Lorenzo zdecydowanie poprawiając swój wynik z poranka i chyba udało się wyeliminować przynajmniej część problemów z pierwszego treningu. Na siódmym i ósmym miejscu Espargaro i Redding, mają oni ze sobą rachunki do wyrównania po tym jak w wyścigu w Austin Brytyjczyk ściął Espargaro z toru. Jak na razie w pojedynku na torze lepiej wychodzi Hiszpan. Za tą dwójką Valentino Rossi i Yonny Hernandez. Strata Rossiego to już ponad sekunda, w wyścigach motocyklowych to przepaść i "Doktor" musi coś wymyślić żeby zbliżyć się do pierwszej trójki. Maverick Vińales nie prezentował już tak fantastycznego tempa jak rano, ale mimo wszystko jego jedenaste miejsce jest bardzo solidne.

Podsumowując jak na razie zdecydowanym faworytem wydaje się być Aleix Espargaro, o ile wytrzyma presję bo w przyszłości bywały tory na których również był najszybszy a w kwalifikacjach i wyścigu zjadała go presja. Relacje z dalszej części weekendu na naszej stronie, zapraszam!