Błąd Pedrosy kosztował go podium. Nie zauważył tablicy aż 4 razy.

Dani Pedrosa wyjaśnił, że przyczyną słabego występu na Misano była utrudniona komunikacja z zespołem. Jak się okazało, zawodnik Hondy kilkukrotnie przeoczył sygnał do powtórnej zmiany motocykla.

„Pierwszy powód to przesychający tor. Nie byłem w stanie właściwie ocenić czy asfalt jest dalej mokry czy już suchy” – tłumaczył Hiszpan, pytany o to dlaczego opóźnił swój drugi zjazd do boksu – „Po drugie przegapiłem tablicę wystawioną przez mechanika na 4 kolejnych kółkach. Pokazywał mi ‘BOX’, a ja tego nie widziałem. Przez to straciłem około 10 sekund na okrążeniu, to daje razem 40 sekund i miejsce na podium” – mówił rozżalony Pedrosa, który finiszował dziewiąty, 39 sekund za zwycięzcą.

„Zespół zrobił wszystko jak należy. Przekazali mi na tablicy żebym zjechał, motocykl był gotowy. Wina leży tylko po mojej stronie” – przyznał i zasugerował, że cała sytuacja mogła wyniknąć z niewielkiej liczby wyścigów rozgrywanych w zmiennych warunkach.

„Takie wyścigi przypominają bardziej to co widzimy w Formule 1. My nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. W moim przypadku chodziło o przeoczenie tablicy w trudnych warunkach. Muszę się bardziej pilnować, żeby zawsze na nią zerkać. Trochę się tego obawiam. Trudno jest jednocześnie skupić się na tym i na jeździe, więc powinienem to potrenować. Ten wyścig to dobra lekcja na przyszłość”.

Zapytany czy słuchawka pod kaskiem lub powiadomienia wyświetlające się na desce rozdzielczej powinny być wprowadzone dla łatwiejszego przekazywania instrukcji od zespołu -  odpowiedział: „Oczywiście można próbować, jest wiele różnych sposobów, ale najprościej jest zerknąć na tablicę. Ja tego nie zrobiłem”.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze