Alex De Angelis miał poważny wypadek podczas czwartej sesji treningowej na torze Motegi. Zawodnik ekipy e-Motion IodaRacing Team przewrócił się w zakręcie numer 9 i z dużą siłą uderzył w barierę ochronną.
Po wypadku do którego doszło w pierwszych minutach treningu, organizatorzy natychmiast wywiesili czerwoną flagę. De Angelis otrzymał szybką i fachową pomoc na torze, został przewieziony do centrum medycznego, a następnie przetransportowany helikopterem do szpitala Dakkyo w Migu. Przez cały czas oddychał samodzielnie i był przytomny. Tomografia komputerowa wykazała pęknięcie pięciu kręgów oraz trzech żeber. Reprezentant San Marino nie pamięta momentu wypadku.
„Pacjent doznał urazu klatki piersiowej i złamania żeber zarówno po prawej jak i po lewej stronie, a także stłuczenia płuc. Jego stan zdrowia musi być teraz nieustannie monitorowany, aby upewnić się, że nie wystąpią problemy z oddychaniem oraz że nie pojawi się żadna infekcja. Szczegółowego sprawdzenia wymagają także złamane kręgi. Jak na razie nic nie wskazuje na to, że mogło dojść do uszkodzeń neurologicznych, rdzeń kręgowy nie został naruszony”
– powiedział Michele Macchiagodena, dyrektor Centrum Medycznego MotoGP.
Zespół IodaRacing w oficjalnym oświadczeniu poinformował, że zawodnik przechodzi teraz wszystkie rutynowe badania. Kilka najbliższych dni spędzi w japońskim szpitalu, a w przyszłym tygodniu ma zostać przewieziony do Włoch, gdzie leczenie będzie kontynuowane. To koniec sezonu dla Alexa, oby szybko wrócił do zdrowia oraz na swój motocykl!
Niedziela, 11 października 2015
Tuż po Grand Prix Japonii podano informację, że w nocy wystąpił krwotok wewnątrzczaszkowy. Stan zawodnika określono jako bardzo ciężki, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jest pod nieustanną obserwacją lekarzy. Czuwa nad nim między innymi doktor Michele Zasa z Clinica Mobile.
„Sobotnia tomografia komputerowa głowy dała negatywne wyniki, dzisiejszy rezonans magnetyczny wykazał, że doszło do krwawienia wewnątrzczaszkowego”
– powiedział Zasa - „Stan pacjenta jest krytyczny, musi być nieustannie monitorowany. Obecnie Alex przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej. Wszystkie czynności życiowe są zachowane. Po kolejnych 24 i 48 godzinach przejdzie dalsze badania”
.
Poniedziałek, 12 października 2015
Alex znów miał wykonywaną tomografię głowy oraz klatki piersiowej. Wyniki dają nadzieję na szybki powrót do zdrowia - krwiak wewnątrz czaszki nie powiększył się, a objawy stłuczenia płuc nieznacznie ustąpiły. Reprezentant San Marino dalej jest w stanie krytycznym, jednak dziś lekarze zdecydowali się na wybudzenie. Pacjent był w stanie z nimi rozmawiać, orientował się w czasie, wiedział gdzie się znajduje. W ciągu kolejnych 48/72 godzin przejdzie ponowną tomografię głowy w celu sprawdzenia, czy wielkość krwiaka nie zmienia się. Również stłuczenie płuc będzie poddane dalszej ocenie.
Wizytę w szpitalu złożył Doradca do Spraw Bezpieczeństwa w MotoGP - Loris Capirossi, a także funkcjonariusz do spraw bezpieczeństwa w Międzynarodowej Federacji Motocyklowej - Franco Uncini. Życzenia powrotu do zdrowia płyną od kibiców z całego świata, a także od rywali z toru. W wywiadzie udzielonym tuż po wyścigu, o koledze z toru ciepło wypowiadał się Valentino Rossi i Dani Pedrosa. Na portalach społecznościowych życzenia składali między innymi Tito Rabat i Maverick Viñales.
Źródło: iodaracing.it
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
