Silnik problemem Lorenzo w drugim treningu

>Jorge Lorenzo przyznaje, że problemy z jego pierwszym motocyklem spowodowane były awarią silnika, a wyniki osiągnięte w dalszej części sesji nie ukazywały prawdziwego tempa Hiszpana.

W trakcie pierwszej z piątkowych sesji na torze w Austin, Jorge Lorenzo był najbliższym rywalem Marka Márqueza, jednak drugą sesję zakończył na piątej pozycji, prawie sekundę za rywalem z Hondy. Kierowca Yamahy we wczesnej fazie treningu musiał przesiąść się na drugi motocykl, gdyż, jak twierdzi, w pierwszym doszło do problemów z silnikiem.

Zawodnik dodaje, że główną przyczyną słabszej postawy na drugiej maszynie były inne ustawienia. „Podczas pierwszej sesji byliśmy tuż za Márquezem. Po południu jednak mieliśmy kłopoty z silnikiem w moim głównym motocyklu, co zmusiło mnie do wskoczenia na drugą maszynę. Spróbowaliśmy jeździć na innych ustawieniach, które okazały się nie najlepszą opcją”.

Urzędujący Mistrz Świata nie traci pewności przed kolejnymi dniami, twierdząc że jest w stanie walczyć o najwyższe pozycje, mimo iż stanął tu na podium tylko raz, w 2013 roku. „Stać nas na więcej niż tylko piąta lokata. Nie wiem, czy jesteśmy tak szybcy jak Márquez, który uwielbia ten tor i jest tu szybki, ale możemy być blisko, bliżej niż w latach ubiegłych, a w trakcie wyścigu możemy pokazać równe i konkurencyjne tempo”.

Lorenzo, zapytany o odczucia związane z oponami, na których degradacje wielu kierowców zwracało uwagę, mówi że testował tylko miękką mieszankę, a opona twarda przyjedzie dopiero w sobotę. „Prawa strona opony wyglądała na dość zużytą, ale ja używałem tylko miękkich opon, nie miałem dostępu do opcjonalnych. W sobotę dostaniemy te opony i musimy z nich skorzystać i sprawdzić czy nie będzie z nimi kłopotów”.

Kierowca Yamahy przyznał również, że miał obawy co do osiągów opon przywiezionych przez Michelin do Austin. „Szczerze mówiąc, obawiałem się trudności z rozgrzaniem tylnej opony. Rano, po kilku zakrętach poczułem się pewnie, a opony były gotowe do jazdy. Cieszę się, że Michelin sprostał zadaniu. Nie są takie same jak poprzednie. Jutro porównamy je do twardszej mieszanki”.

Źródło: motorsport.com