Siedmiokrotny mistrz MotoGP Valentino Rossi zaprzeczył, jakoby jego zespół VR46 mógłby w przyszłym roku zasilić stawkę królewskiej kategorii.
Utytułowany Włoch stoi na czele własnej ekipy w Moto3, której założenie zbiegło się z utworzeniem własnej akademii zawodników. Aktualnie w zespole SKY Racing Team VR46 jeżdżą Romano Fenati, Nicolò Bulega oraz Andrea Migno.
Oprócz powrotu fabrycznej ekipy KTM w przyszłym sezonie, organizatorzy MotoGP zachęcili inne podmioty do wyrażenia zainteresowania wystawienia 24 motocykla w stawce, a wnioski należy składać do dnia 29 kwietnia. W sobotę hiszpańska telewizja zasugerowała, że właśnie Valentino Rossi może być zainteresowany dzieleniem obowiązków zawodnika Yamahy i szefa własnej ekipy, jednak Włoch powiedział, że nie jest to prawdopodobne, ale dodał, iż jest chętny do wkroczenia do Moto2.
Rossi zapytany, czy te plotki o utworzeniu własnej ekipy w MotoGP mają pokrycie z prawdą, odpowiedział: „Nie”
.
„Słyszałem to i wiem, że w MotoGP [na przyszły rok] nadal pozostaje jedno wolne miejsce. Rozmawiałem z Carmelo [Ezpeletą, CEO Dorny], ale dla nas ta opcja jest niemożliwa, nie jesteśmy w stanie stworzyć zespołu MotoGP, poza tym nie jesteśmy tym zainteresowani. Jest tak również dlatego, że wraz ze Sky [głównym partnerem ekipy VR46] zamierzamy wkroczyć do Moto2, gdzie wystawimy jeden motocykl i na razie tyle wystarczy. Nie jest prawdą, że stworzymy zespół w MotoGP”
– powiedział Valentino Rossi.
Ekipa Pons jest jednym z kandydatów do zajęcia ostatniego wolnego miejsca w stawce. Dla tego zespołu będzie to powrót do królewskiej kategorii po raz pierwszy od 2005 roku. Pons wystawia swój zespół w Moto2 (Paginas Amarillas HP 40), w której wczoraj Álex Rins wywalczył pole position przed wyścigiem pośredniej kategorii na Circuit of the Americas.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.