Paddon walczy o Rajd Nowej Zelandii

Kierowca Hyundaia, Hayden Paddon wystosował otwarty list do FIA i Promotora WRC, w którym w imieniu swoim i swoich rodaków zwraca się z prośbą o przywrócenie Rajdu Nowej Zelandii do kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata.

Pierwszy Rajd Nowej Zelandii odbył się w 1969 roku, a w sezonie 1977 dołączył do kalendarza WRC. Od tego czasu rozgrywany był nieprzerwanie (z wyjątkiem 2009 i 2011 roku) do sezonu 2012, kiedy po raz ostatni światek WRC gościł w Kraju Kiwi.

Hayden Paddon niestrudzenie walczy o powrót swojej domowej rundy do kalendarza WRC. W ostatnim czasie Nowozelandczyk spotkał się z najważniejszymi politykami swojego kraju i wszyscy z nich wyraził wolę chęci rozegrania rundy WRC w Nowej Zelandii.

Paddon dalej naciska na władze WRC. 29-latek wystosował otwarty list, w którym podaje argumenty, mające przekonać do ponownego rozegrania Rajdu Nowej Zelandii.

„Szanowna FIA i Promotorze WRC. Jak jesteście tego świadomi, Nowozelandczycy bardzo chcieliby powrotu Rajdu Nowej Zelandii do WRC” - czytamy na facebookowym profilu Paddona.

„Nie świadczą o tym tylko moje słowa. Przedstawiam film, w którym widać 100% poparcie kluczowych osób zajmujących się tą rundą. We współczesnym świecie mediów i technologii, stary argument mówiący o tym, że Nowa Zelandia ma zbyt małą liczbę mieszkańców, a rynek samochodowy jest zbyt mały, nie ma już prawa bytu – fani podążają za WRC bez względu na to, gdzie rozgrywane są rundy”.

„Nowa Zelandia gwarantuje taką imprezę, do poziomu której nie może zbliżyć się żadna inna runda, zapewniając odpowiednią bazę, co jest dobre dla sportu, producentów i fanów”.

„Mamy odpowiednią infrastrukturę i wystarczające zabezpieczenie finansowe, aby zorganizować rundę w naszym kraju. Zapewniamy także pomoc dla zespołów w dotarciu tutaj”.

„Nowa Zelandia chce WRC, ale WRC musi potrzebować Nowej Zelandii. To o co prosimy, to możliwość złożenia wniosku i jego rozpatrzenie w kwestii dołączenia do kalendarza WRC 2018”.

Z wyrazami szacunku

Hayden Paddon i 4 miliony Nowozelandczyków #BringBackWRCRallyNZ

Czy jednak WRC potrzebuje Nowej Zelandii? Biorąc pod uwagę frekwencję w tej rundzie i porównując ją z liczbą załóg w Rajdzie Australii, odpowiedź brzmi – tak. W ubiegłorocznym rajdzie w Krainie Kangurów pojawiło się zaledwie 27 załóg (w tym 14 miejscowych). W ostatnim czasie liczba startujących w Nowej Zelandii przebijała ilość kierowców rywalizujących w Rajdzie Australii. Obecność tych dwóch rajdów w bliskiej odległości czasowej mogłaby poprawić frekwencję zarówno na jednym, jak i na drugim. Czy tak się jednak stanie? Czas pokaże. Pewne jest jednak to, że Paddon nie przestanie walczyć o swoją domową rundę.

Źródło: stuff.co.nz

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze