Celem kierowcy Hyundaia, Haydena Paddona jest walka o tytuł mistrzowski w 2018 roku.
Nowozelandczyk od niecałych trzech lat rywalizuje w barwach Hyundai Motorsport, a już w drugim sezonie startów wyrósł niespodziewanie na lidera teamu. W sezonie 2015 to właśnie Paddon był objawieniem w WRC. Choć zakończył sezon dopiero na 9. pozycji, pokazał na co go stać. Walka o pierwsze miejsce w Rajdzie Sardynii, sześciokrotny finisz w TOP5, czterokrotne pokonanie swoich kolegów z zespołu to tylko część z dokonań Nowozelandczyka. Bardzo dobra dyspozycja miała wpływ na podjęcie decyzji o przedłużeniu z nim kontraktu na kolejne trzy lata, dlatego jeszcze przynajmniej przez dwa następne sezony zobaczymy go jeżdżącego za kierownicą Hyundaia i20. W czasie ostatniego roku obowiązującego kontraktu, Paddon celuje w zdobycie tytułu.
„Moim celem jest walka o tytuł w 2018 roku. Następny sezon będzie dla mnie kolejnym krokiem milowym”
– mówił kierowca Hyundaia.
Paddon nie należy do najmłodszych kierowców w obecnej stawce, jednak zamierza kontynuować karierę jeszcze przez długi czas.
„To nie jest tak, że najlepsza forma trwa tylko do trzydziestki. Jeśli zdobędziemy tytuł, jeden z pewnością nam nie wystarczy”
– dodał.
W obecnym czasie Nowozelandczyk skupia się na testach Hyundaia i20 na sezon 2017 oraz na testach przed nadchodzącymi rundami asfaltowymi, które jednak nie należą do jego ulubionych. W swojej karierze Paddon przejechał ponad 150 szutrowych rajdów, podczas gdy asfaltowych zaledwie około 10.
„Całe moje życie jeździłem w rajdach szutrowych. Asfalt to zupełnie inna bajka... Na szutrze przez cały czas się ślizgasz, możesz poczuć pęd, prędkość. Na asfalcie przejście od pełnej przyczepności do jej braku jest błyskawiczne”
– mówił.
Pomimo tego, 29-latek jeszcze w tym sezonie celuje w kolejne zwycięstwo. Pierwsze i jedyne w karierze odniósł podczas tegorocznego Rajdu Argentyny. Przed nami jeszcze dwie asfaltowe rundy oraz dwie szutrowe, a czwarta pozycja Paddona w klasyfikacji generalnej jest dość korzystna, zarówno jeśli chodzi o rywalizację w rundach szutrowych, jak i asfaltowych.
„Chcę walczyć o kolejne zwycięstwo. Czuję, że triumf w Argentynie był już bardzo dawno temu”
– twierdził kierowca Hyundaia.
Kolejną rundą, w której Paddon będzie mógł pokazać swoje umiejętności będzie asfaltowy Rajd Korsyki, rozegrany na przełomie września i października.
Źrodło: stuff.co.nz
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.