Neuville wygrywa Rajd Monte Carlo po walce z Ogierem

Thierry Neuville rozpoczął nowy sezon WRC w zwycięskim stylu i wygrał prestiżowy Rajd Monte Carlo, w którym pokonał dziewięciokrotnego triumfatora tej rundy, Sébastiena Ogiera.

Kierowca Hyundaia Neuville w drodze po sukces był najszybszy na ośmiu z 17 asfaltowych odcinków specjalnych w rajdzie, który był jednym z najbardziej suchych. To druga wygrana Belga w Monte Carlo, którą wywalczył z przewagą 16,1 sekundy nad Ogierem.

Na najniższym stopniu podium stanął Elfyn Evans z Toyoty, który do zwycięzcy stracił 45 sekund, podczas gdy Ott Tänak z Hyundaia był czwarty, lecz ze stratą prawie dwóch minut. Najlepszą piątkę uzupełnili Adrien Fourmaux z M-Sport Forda.

Neuville wyjeżdża z Monte Carlo z maksymalną liczbę 30 punktów w nowym systemie punktacji. Za prowadzenie w sobotę wieczorem otrzymał 18 punktów, a ponadto był najszybszy również w niedzielę, dokładając kolejne 7 punktów. Pełny sukces dopełnił triumf na Power Stage, za co jest tradycyjnie już 5 punktów. Dzięki temu Belg ma 6 punktów przewagi nad Ogierem, a trzeci Evans ma na swoim koncie 21 oczek.

Oprócz bezpośredniego zwycięstwa w rajdzie, Neuville zdobył maksymalne 30 punktów. Zdobył 18 punktów za prowadzenie w rajdzie w sobotę wieczorem i był najszybszy w niedzielę, zdobywając dodatkowe siedem punktów według nowej struktury punktowej wprowadzonej na sezon 2024.

Dodatkowo według zmienionego systemu, punkty otrzymuje siedmiu najlepszych kierowców w niedzielę, a byli nimi kolejno: Neuville (7), Evans (6), Ogier (5), Tänak (4), Fourmaux (3), Takamoto Katsuta (2) i Gregoire Munster (1).

Po początkowych problemach z silnikiem w jego Hyundaiu i20 N, Neuville miał po czwartkowej części rywalizacji 15,1 sekundy straty do Evansa, który wyśmienicie rozpoczął rajd. Na OS3 Belg miał szczęście, że nie wpadł w zaspę po najechaniu na lodowaty fragment drogi, który złapał kilku innych kierowców. Nie uniknął jednak innego drobnego błędu, który kosztował go 10 sekund.

Na koniec piątku znajdował się na trzecim miejscu w klasyfikacji rajdu, tracąc 16,1 sekundy do Evansa, który z kolei miał blisko 5-sekundową przewagę nad Ogierem. Neuville jednak popisał się w sobotę bardzo dobrym tempem. Na OS9 był w stanie pojechać prawie 10 sekund szybciej od Evansa, a po OS10 był już liderem.

Evans nie był w stanie dorównać tempu Neuville i Ogiera, między którymi nawiązała się interesująca walka. Dodatkowo Walijczykowi przeszkodziły problemy z hybrydą w jego GR Yarisie na OS10. Po południu Ogier nadrabiał straty i sięgnął po drodze po 700. oesowe zwycięstwo i po OS13 sam wyszedł na pozycję lidera z przewagą zaledwie 0,8 sekundy.

Na ostatnim odcinku specjalnym dnia Neuville przejechał bardzo dobrą próbę i pokonał Ogiera o 4,1 sekundy, zaś w samym rajdzie odzyskał prowadzenie z przewagą 3,3 sek.

W niedzielę Neuville prezentował lepsze tempo niż Ogier i zniweczył jego nadzieje na dziesiąty triumf w Monte Carlo. Belg na porannych dwóch oesach odnotował najlepszy czas, a wisienką na torcie była wygrana Power Stage z przewagą 2,6 sekundy nad Ogierem.

Ott Tänak, który wrócił do Hyundaia po sezonie spędzonym w M-Sporcie, nie mógł mówić o dobrej rundzie. Po tym, jak w czwartek wieczorem problem z silnikiem dotknął wszystkie trzy samochody, usterkę udało się naprawić w dwóch autach, ale nie u Tänaka, który zmagał się z tym przez resztę rywalizacji. Szansę na podium zaprzepaścił jednak błąd na OS3.

Lodowaty fragment drogi zaskoczył Tänaka i wcześniej nawet Neuville’. W przeciwieństwie jednak do swojego kolegi z zespołu, wpadł do rowu, a z niego wyciągać musieli kibice. To kosztowało go ponad 40 sekund.

Młodzi kierowcy M-Sportu, Fourmaux i Munster, imponował tempem, zajmując piąte i szóste miejsce. Niestety w sobotę po południu Munster, który także został złapany na lodowatym odcinku trasy na OS3, na OS12 utknął w barierkach.

Fourmaux ostatecznie był w stanie dowieźć do mety piąte miejsce, a Munster wykorzystał nowy system punktacji i wywalczył dodatkowy punkt za niedzielne tempo.

Nowy kierowca Hyundaia, Andreas Mikkelsen, zaliczył trudny debiut w samochodzie o specyfikacji Rally1. Mistrz WRC2 zaliczył dość groźny moment na OS9, ale ostatecznie zajął szóste miejsce w klasyfikacji rajdu.

Na siódmym miejscu znalazł się Takamoto Katsuta, który przede wszystkim nadrabiał 5-minutową stratę spowodowaną wypadnięciem do tego samego rowu, co Tänak na OS3.

W WRC2 zwycięstwo wywalczył kierowca Citroena, Yohan Rossel, z przewagą 4,0 s nad Pepe Lopezem. Trzecia lokata przypadła Nikołajowi Griazinowi.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu WRC będzie Rajd Szwecji, który odbędzie się w dniach 15-18 lutego.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze