Lider klasyfikacji mistrzostw WRC, Sébastien Ogier powiedział, że jest więcej niż zadowolony ze swojego dotychczasowego występu w Rajdzie Meksyku pomimo pół-minutowej straty do Jari-Mattiego Latvali.
Do tej pory Ogier odnosił zwycięstwa w obu tegorocznych rajdach. Nawet teraz, mimo obecnie zajmowanej pozycji, nie należy przekreślać szans mistrza świata na triumf również w Meksyku. Sprawy jednak nie ułatwia fakt, że Francuz musi startować do wszystkich odcinków specjalnych (z wyłączeniem tych rozgrywanych w niedzielę) jako pierwszy.
„Jak dotąd mogę być więcej niż zadowolony z przebiegu rajdu”
– powiedział Ogier po drugim dniu zmagań. „Julien [Ingrassia, pilot] i ja daliśmy z siebie wszystko, jedziemy na krawędzi. Rano podjąłem ryzyko z miękkimi oponami, aby mieć jak najwięcej przyczepności na bardzo śliskim żwirze”
.
Kierowca Volkswagena zdaje się nie przejmować możliwością zmniejszenia przewagi punktowej do Latvali, któremu nie udało się dopisać oczek w klasyfikacji w pierwszych dwóch rajdach sezonu.
„Moim celem na ten weekend jest pozostać przed moimi głównymi rywalami, takimi jak Andreas [Mikkelsen], Mads [Østberg] oraz Hayden [Paddon] w klasyfikacji mistrzostw. Do tej pory wszystko idzie zgodnie z planem”
.
Drugi dzień dla Francuza mógł przyjąć zupełnie inny obrót. Na trasie OS4 tuż przed przejazdem Ogiera pojawiło się stado krów i kierowca Volkswagena musiał wykazać się niezwykłym refleksem omijając zwierzęta.
„Na pierwszym przejeździe odcinka ‘El Chocolate’ Julien i ja przeżyliśmy chwilę grozy, gdy na trasie natrafiliśmy na kilka krów. Na szczęście zarówno dla nich, jak i dla nas, wszystko skończyło się gładko”
– dodał.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.