Augusto Farfus wygrywa na Hockenheim

Dzięki świetnej strategii Augusto Farfus w BMW wygrał emocjonujący pierwszy wyścig tegorocznego sezonu DTM na torze Hockenheim. Podium uzupełnili Dirk Werner i Christian Vietoris.

Startujący z pole position Timo Scheider prowadził na pierwszych kółkach i tak jak jadący tuż za nim Farfus zdecydował się wystartować na nowych oponach opcjonalnych. Farfus na piątym okrążeniu skorzystał z systemu DRS i objął prowadzenie.

Panujący mistrz Bruno Spengler również dobrze ruszył – początkowo jechał czwarty, a po wyprzedzeniu Roberta Wickensa na trzecim okrążeniu awansował o jedną pozycję. Swoje szanse na dobry wynik już na starcie zmniejszył Martin Tomczyk popełniając falstart, za który otrzymał karę przejazdu przez boksy.

Jednak już na piątym kółku doszło do wydarzenia, które zadecydowało o losach zwycięstwa – Adrien Tambay zatrzymał swoje płonące Audi na torze, co spowodowało wyjazd samochodu. Cześć kierowców – jak np. Farfus czy Werner - od razu zjechała do mechaników na pit stopy, a część zdecydowała się poczekać jedno okrążenie. Wśród tych drugich był m.in. Scheider, co okazało się złą decyzją i skutkowało spadkiem do drugiej dziesiątki. Za to dzięki decyzji o zjechaniu od razu Christian Vietoris – po początkowym spadku na 11. miejsce - awansował do czołówki i ostatecznie zdobył pierwsze podium w karierze w DTM.

Największą niespodziankę sprawił ruszający z ostatniego 22. pola Werner. Niemiec także zjechał zaraz po pojawieniu się safety cara, a następnie wykonał bardzo długi środkowy przejazd na opcjonalnych oponach, które okazały się dużo bardzie trwałe niż oczekiwano. Dla Wernera także było to pierwsze podium w DTM.

Start wyścigu

Farfus przed Scheiderem

Debiutujący w serii Pascal Wehrlein, był kolejnym kierowcą, który wybrał start na opcjonalnych oponach i nie zjechał w ogóle na pit stop podczas przebywania na torze samochodu bezpieczeństwa, przez po przez pewien okres nawet liderował. Mimo jazdy na oponach, które powinny się teoretycznie zużyć po siedmiu okrążeniach, Wehrlein po raz pierwszy pojawił się u mechaników dopiero na 21. kółku. Taka strategia nie okazała się jednak korzystna, ponieważ 18-latek zakończył rywalizację na 11. miejscu, tuż za plecami Marco Wittmanna i Roberto Mehriego, którzy zdobyli swoje pierwsze punkty w DTM. Za Wehrleinem finiszował korzystający z takiej samej strategii Daniel Juncadella.

Otwarcie sezonu DTM okazało się trudną przeprawą dla całego zespołu Audi. Timo Scheider zdołał w trakcie rywalizacji wspiąć się na szóstą pozycję i był najwyżej sklasyfikowany reprezentantem marki z Ingolstadt. Mike Rockenfeller finiszował dwa miejsca niżej. Mattias Ekström i Edoardo Mortara zakończyli wyścig na skutek uszkodzeń powstałych po kontakcie między sobą w sekcji stadionowej. Włoch wycofał się z uwagi na poważne uszkodzenia przodu i tyłu samochodu, a Ekström zaparkował swoje RS5 na poboczu z powodu utraty napędu na 28. okrążeniu.

Rywalizacji do udanych nie zaliczy także Robert Wickens, któremu zablokowały się hamulce w nawrocie i odpadł jeszcze przed wyjazdem samochodu bezpieczeństwa.Timo Glock nie ukończył wyścigu przez niedokręcone koło.

Poz Kierowca Samochód Czas/strata
1 Augusto Farfus 1h10m11.583s
2 Dirk Werner + 3.692s
3 Christian Vietoris + 9.675s
4 Gary Paffett + 12.613s
5 Bruno Spengler + 13.212s
6 Timo Scheider + 13.753s
7 Joey Hand + 14.100s
8 Mike Rockenfeller + 14.477s
9 Marco Wittmann + 17.894s
10 Roberto Merhi + 19.537s
11 Pascal Wehrlein + 20.902s
12 Daniel Juncadella + 26.169s
13 Martin Tomczyk + 30.904s
14 Jamie Green + 41.166s
15 Miguel Molina + 43.535s
16 Filipe Albuquerque + 54.077s
17 Andy Priaulx + 2 okr.
NSK Mattias Ekstroem  
NSK Edoardo Mortara  
NSK Timo Glock  
NSK Robert Wickens  
NSK Adrien Tambay  

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze