Ekström: Chętnie rywalizowałbym z Alonso albo Vettelem

Celem Mattiasa Ekströma, kierowcy Deutsche Tourenwagen Masters, nigdy nie była Formuła 1. Mimo to, Szwed, chciałby zmierzyć się kiedyś na torze z mistrzami królewskiej serii, na przykład z Fernando Alonso lub Sebastianem Vettelem.

Chociaż Ekström skupia się na razie na walce o mistrzowski tytuł z Pascalem Wehrleinem, to w wywiadach otwarcie mówi, że ma ochotę na więcej rywalizacji. Jeżeli Szwed zwycięży, to zdobędzie trzecie mistrzostwo w samochodach turystycznych, natomiast dla młodego Niemca będzie to dopiero pierwszy tytuł. Wehrlein jest także od dłuższego czasu łączony z Formułą 1. „Pascal jest idealnym kandydatem do F1. Szczupły, wysportowany i młody” – powiedział Ekström, którego celem nie była i podobno nie jest Formuła 1.

Szwed podjąłby jednak chętnie rywalizację z kierowcami tej klasy. „Walka przeciwko Alonso albo Vettelowi. W DTM się to nie zdarzy. Oni są najlepszymi kierowcami, być może z największym talentem, ale w Niemieckich Mistrzostwach Samochodów Turystycznych też są tacy zawodnicy. Co do obecnego sezonu DTM – na Nürburgring nie odpuszczę ani jednego punktu” - zapowiedział Ekström.

Przejście Wehrleina do królewskich wyścigów nie jest pewny. W Mercedesie raczej nie znajdzie się dla niego wolnego kokpitu, Force India przedłużyła kontrakty ze swoimi kierowcami i właściwie młodej gwieździe DTM pozostaje tylko team Haas, którym interesuje się co najmniej kilkunastu zawodników. „Ten temat jest jeszcze odległy. Pamiętamy o Pascalu i uważnie mu się przyglądamy. Musi wygrywać w DTM, a wtedy pomyślimy o miejscu w F1” – powiedział szef sportowy Mercedesa – Toto Wolff.

Wielu fanów Wehrleina mówi, że Niemiec może stracić mistrzowski tytuł ze względu na osiem punktów, których nie mógł wywalczyć w Spielberg w związku z aferą radiową. Dla Ekströma strata rywala nie odgrywa żadnej roli. „Gdybanie pojawia się zawsze. Możemy policzyć też punkty, które mógłby uzyskać od swoich zespołowych kolegów. Każdy z nas ponosił w tym sezonie starty i korzyści. Tytuł nie będzie z tego powodu mniej wartościowy”.

Źródło: speedweek.com