Załogi dwóch Audi R18 E-tron Quattro uzyskały najlepsze czasy pierwszego treningu na torze Silverstone. Podwójny triumf zaliczyły także Ferrari włoskiego zespołu AF Corse w kategorii GTE Pro.
Gdy wydawało się, że po pierwszym treningu pojazdów ELMS tor będzie już suchy – na Silverstone ponownie zaczął padać deszcz, choć już nie tak bardzo utrudniając kierowcom zaliczanie szybkich okrążeń. Z drugiej jednak strony, wyniki pojazdów LMP2 bliskie rezultatom czołowej LMP1 czy przemieszanie rezultatów z kategorii GTE Pro i GTE Am pokazuje, że mokry tor może sporo namieszać – w końcu, jeden z prototypów LMP2 znalazł się ostatecznie na szóstym miejscu w całej stawce. Nie zaskoczył natomiast fakt, iż fabryczne prototypy Audi i Toyoty ponownie nie dawały szans konkurentom ze swojej kategorii – choć nieco złudnymi mogą być wyniki Audi o 1,5 sekundy lepsze, ponieważ rezultaty te, kierowcy Audi uzyskali dopiero pod sam koniec sesji. Trening miał także swoich kilku pechowców – w jednym z Aston Martinów kategorii GTE Pro potrzebna była wymiana silnika, przez co samochód w ogóle nie wyjechał na tor – bardzo słabo wypadły także Lotusy T128, w których również doszło do pomniejszych awarii jednostek napędowych.
Prototypy LMP1 wyjechały na tor niemal od razu – jednak na ich szybkie okrążenia musieliśmy czekać około 10 minut. Do walki ruszyli wtedy m.in. Alex Wurz w Toyocie nr 7, Allan McNish w Audi nr 2 i Jonny Kane w HPD od Strakka – i po 20 minutach Wurz schodził już do poziomu 2:01, a na kolejnych okrążeniach uzyskując czas poniżej 2:00. 10 minut później, na trzecie miejsce (za Audi nr 2) wszedł Stéphane Sarrazin w Toyocie nr 8 – a jedynym nieobecnym w czołówce było Audi nr 1, u którego technicy dopatrzyli się problemów z silnikiem. W połowie sesji, McNisha zmienił Loïc Duval – i po chwili uzyskał on czas 1:58,7, wychodząc na czoło stawki. Gdy Audi nr 1 wróciło na tor, na trzecie miejsce wszedł jadący nim Marcel Fässler – a dwa miejsca za ekipami fabrycznymi zajmowały prototypy Lola od Rebellion Racing – Heidfeld w nr 12 przed Belicchim w nr 13. Pół godziny przed końcem sesji, Wurz przez chwilę znów znalazł się na czele – Duval odpowiedział jednak wtedy czasem 1:56,071 – za to na trzecie miejsce wszedł Sébastien Buemi w Toyocie nr 8. Ostatnie słowo należało jednak do kierowców Audi: wpierw wynik Duvala poprawił André Lotterer w nr 2 – a zmiennik Duvala, Tom Kristensem, wyszedł na czoło z czasem 1:55,130, lepszy od Lotterera o 0,026 sekundy. Najlepszym wśród niefabryczych pojazdów LMP1 był Nick Heidfeld.
Na pojawienie się wszystkich prototypów na torze, dłuższą chwilę potrzebowali także kibice kategorii LMP2. Tu początkowo najszybszy był Nicolas Minassian w Oreca 03 od PeCom, zaliczając wtedy czasy nawet na poziomie fabrycznych LMP1 – od startu starał się również pokazać z dobrej strony Alexandre Imperatori z chińskiej ekipy KCMG. Pół godziny po starcie, do czołówki dołączyli kierowcy OAK Racing, G-Drive, Delta-ADR i Greaves – wciąż jednak na czele byli Minassian i Imperatori. Dopiero w połowie sesji, Imperatoriego przebił Mike Conway z G-Drive – a po pięciu minutach, na czoło wyszedł Alex Brundle w Morganie OAK nr 24, czasem 2:01,685 bijąc nawet Heidfelda i Kane’a z kategorii LMP1. Na ostatnie pół godziny, Brundle zmienił się z Davidem Heinemeierem-Hanssonem – a w prototypie Oreca 03 od PeCom jechał Luis Pérez Companc. W G-Drive natomiast nadal był Mike Conway – i pół godziny przed metą, Brytyjczyk wyszedł na drugie miejsce z czasem o 0,2 sekundy gorszym od OAK nr 24. Kwadrans później, przed KCMG pojawił się również Antonio Pizzonia w Delta-ADR – a Conway uzyskał rewelacyjne 1:58,866 i znalazł się na czele z szóstym czasem całej stawki. Pod koniec treningu, czas Brundle’a poprawił Heinemeier-Hansson, wychodząc przed Pizzoniego – a zespół KCMG ostatecznie ukończył sesję jako szósty.
W GTE Pro, pechowej awarii uległ silnik w Aston Martinie nr 97 – za to w nr 99, od razu do sesji ruszył Frédéric Makowiecki – a w dwóch Porsche Patrick Pilet i Richard Lietz. Najszybszy początkowo był jednak Toni Vilander w Ferrari nr 71 od AF Corse – dopiero po kilku minutach Lietz walczył z Finem, obaj schodząc do poziomu 2:18. Pół godziny po starcie, Vilander poprawił się jednak na 2:16,3, a trzeci Makowiecki miał na koncie 2:18,4 – lecz pięć minut później, Lietz zaliczył okrążenie w 2:15,2, wychodząc na czoło stawki. W dodatku, Austriak w Porsche nr 92 jeszcze poprawił czas na 2:14,7 – a następnie zjechał do boksów, by zmienić się z Romainem Dumas. Na trzecim miejscu pojawił się natomiast Gianmaria Bruni w Ferrari nr 51, który niedługo potem oddał kierownicę Giancarlo Fisichelli. Pół godziny przed końcem sesji, na czoło stawki wyszedł zmiennik Vilandera, Kamui Kobayashi – jednak w kolejnych minutach jeszcze szybszym okazał się być Fisichella, choć Włoch otrzymał wtedy ostrzeżenie za niebezpieczną jazdę. W końcówce, Kobayashi odpowiedział koledze z AF Corse czasem poniżej 2:13 i pokonał załogę ubiegłorocznych mistrzów GTE Pro – a Porsche zajęły dwa kolejne miejsca.
Do Aston Martinów należały natomiast pierwsze minuty w kategorii GTE Am – konkretnie do Christoffera Nygaarda z nr 95 i Jamiego Campbel-Waltera z nr 96. Załogę 8 Star reprezentował wtedy Philipp Peter, a Ferrari nr 61 od AF Corse Maro Cioci – i ta dwójka wkrótce zagroziła załogom AMR, Peter wychodząc nawet przed Campbell-Waltera. Pół godziny po starcie, na czele znalazł się jednak Paolo Ruberti w Porsche nr 88 od Proton Competition, schodząc do poziomu 2:18,5 – a następnie do 2:17, gorszego wtedy tylko od najlepszego kierowcy kategorii GTE Pro. Za kierownicą Ferrari nr 61 zasiadł jednak Matt Griffin – i niedługo potem Irlandczyk był już drugi z czasem 2:18,6 – trzeci wynik zaliczył natomiast Niclas Jönsson w Ferrari nr 57 od Krohn Racing. Dopiero wtedy, do walki o czołowe rezultaty dołączył mistrz tej kategorii, Julien Canal w Corvette od Labre, czasem 2:17,1 wychodząc przed Griffina – wkrótce czas Irlandczyka pokonał także Kristian Poulsen w Aston Martinie nr 95. 25 minut przed końcem sesji, na czele znów zjawiło się Porsche – lecz tym razem był to Raymond Narac w nr 76 od IMSA Performance, bijąc wynik Rubertiego. Ostatnie minuty należały jednak do Corvette i Aston Martinów – wtedy też, na czoło wyszli Nygaard (który powrócił do nr 95 po zmianie z Poulsenem) przed Stuardem Hallem z nr 96 – a w ostatniej chwili wyprzedził ich Fernando Rees w Corvette.
Poz. | Nr | Kierowcy | Zespół | Samochód | Czas | ||||
1 | 1 | 2 | ![]() ![]() ![]() |
Tom Kristensen |
![]() |
Audi Sport Team Joest |
![]() |
Audi R18 E-Tron Quattro |
1:55,130 |
2 | 2 | 1 | ![]() ![]() ![]() |
André Lotterer |
![]() |
Audi Sport Team Joest |
![]() |
Audi R18 E-Tron Quattro |
1:55,156 |
3 | 3 | 7 | ![]() ![]() |
Alexander Wurz Nicolas Lapierre |
![]() |
Toyota Racing | ![]() |
Toyota TS030 Hybrid |
1:56,549 |
4 | 4 | 8 | ![]() ![]() ![]() |
Anthony Davidson Sébastien Buemi Stéphane Sarrazin |
![]() |
Toyota Racing | ![]() |
Toyota TS030 Hybrid |
1:56,650 |
5 | 5 | 12 | ![]() ![]() ![]() |
Nicolas Prost Neel Jani Nick Heidfeld |
![]() |
Rebellion Racing | ![]() |
Lola B12/60 Toyota |
1:58,820 |
6 | 1 | 26 | ![]() ![]() ![]() |
Roman Rusinov John Martin Mike Conway |
|
G-Drive Racing | ![]() |
Oreca 03 Nissan |
1:58,866 |
7 | 6 | 13 | ![]() ![]() ![]() |
Andrea Belicchi Mathias Beche Congfu Cheng |
![]() |
Rebellion Racing | ![]() |
Lola B12/60 Toyota |
1:58,895 |
8 | 7 | 21 | ![]() ![]() ![]() |
Nick Leventis |
![]() |
Strakka Racing | ![]() |
HPD ARX-03c | 2:00,123 |
9 | 2 | 24 | ![]() ![]() ![]() |
Olivier Pla David Heinemeier-Hansson Alex Brundle |
![]() |
OAK Racing | ![]() |
Morgan OAK Nissan |
2:01,685 |
10 | 3 | 25 | ![]() ![]() ![]() |
Tor Graves Antonio Pizzonia James Walker |
![]() |
Delta-ADR | ![]() |
Oreca 03 Nissan |
2:02,361 |
... | |||||||||
16 | 1 | 71 | ![]() ![]() |
Kamui Kobayashi Toni Vilander |
![]() |
AF Corse | ![]() |
Ferrari 458 Italia GTC |
2:12,965 |
... | |||||||||
20 | 1 | 50 | ![]() ![]() ![]() |
Patrick Bornhauser Julien Canal Fernando Rees |
![]() |
Larbre Competition | ![]() |
Chevrolet Corvette C6-ZR1 |
2:14,020 |
Kategorie: LMP1 LMP2 GTE Pro GTE Am
Pogrubiono nazwiska kierowców, do których należały najlepsze czasy załogi
Pełne wyniki znajdziesz klikając TUTAJ
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.