Racing Engineering planuje start w LMP2

Gainer to nie jedyna ekipa, która w przyszłym roku zamierza pojawić się w FIA WEC z prototypem LMP2. Według niemieckich mediów, swój plan ma również hiszpański zespół Racing Engineering.

Podobnie, jak Gainer, także i Racing Engineering nie jest zespołem bez doświadczenia w wyścigach długodystansowych. Znana obecnie ze startów w prestiżowej serii GP2, hiszpańska ekipa utworzona przez księcia Alfonsa Orleańskiego-Burbona, obecna była w 24h Le Mans w sezonie 2000 i 2001 – a sam książę startował tam także w latach 1994-1995. Później, zespół skupił się jednak na wyścigach pojazdów jednoosobowych – i obecnie pochwalić się może wieloma tytułami mistrza oraz startami kierowców takich, jak Nicolas Prost, Sébastien Buemi czy Stéphane Sarrazin. Swój epizod w Racing Engineering miał również Sebastian Vettel – choć ten pojawił się tam tylko w jednym wyścigu sezonu 2005 hiszpańskiej Formuły 3.

Teraz, Racing Engineering zamierza powrócić do wyścigów długodystansowych – choć emocje nieco studzi sam książę Alfons, według niemieckich mediów mówiący jak na razie tylko o przygotowaniach zespołu. Ten, być może pojawi się w wyścigach dopiero w sezonie 2015 – wiele zależy od wyboru pojazdu, nad którym to wyborem pracują obecnie członkowie ekipy. Książę Alfons nie ukrywa, że zespół chce zdobyć pojazd, który przyda im się również w kolejnych latach – a więc prototyp zamknięty, a taki oferuje jak na razie tylko japoński Dome oraz (od niedawna) niemiecki ADESS. Inne, czyli Oreca i Morgan, Zytek czy HPD, także brane są pod uwagę – ale ich zamkniętych konstrukcji jeszcze nie ma, a te otwarte mają w roku 2015 ostatecznie zniknąć z rywalizacji LMP.

Co do prototypów zamkniętych, istnieje oczywiście jeszcze Lotus – ale ten, także według księcia Alfonsa nie sprawuje się obecnie najlepiej. Poza tym, wyścigowe T128 prawdopodobnie nie pojawią się w sprzedaży – możliwe jest jednak, że Racing Engineering coś z ekipy Lotus przejmie. Miałby to być mianowicie jeden z jego obecnych kierowców, 45-letni weteran wyścigów Christophe Bouchut – który jest również bliskim znajomym szefa hiszpańskiej ekipy. O jego obecności w Racing Engineering możemy jak na razie tylko spekulować – i sprawdzać, czy Hiszpanie zdecydują się na start już w przyszłym sezonie.