Alonso otrzymał zielone światło, ale przejdzie dalsze badania

Fernando Alonso otrzymał prowizoryczne zielone światło od zespołu medycznego FIA, jednak Hiszpan po pierwszym treningu przed Grand Prix Chin przejdzie dodatkowe badania, które ostatecznie zadecydują o losie startów kierowcy McLarena w trzeciej tegorocznej rundzie Mistrzostw Świata Formuły 1.

Kierowca McLarena musiał opuścić rundę w Bahrajnie ze względu na powikłania zdrowotne, które pojawiły się po ogromnym wypadku, w którym Hiszpan brał udział na starcie sezonu w Australii. Przeprowadzone badania wykazały wówczas m. in. pęknięte żebra. W fotelu Alonso podczas nocnej rundy w Sakhir zasiadł Stoffel Vandoorne, który w debiucie w Formule 1 zdobył jeden punkt za zdobycie dziesiątego miejsca.

Choć od wypadku z Australii minął niemal miesiąc, do tej pory nie było wiadomo, czy Alonso będzie w stanie rywalizować podczas wyścigu w Chinach. Hiszpan twierdził, że czuje się bardzo dobrze, ale nie będzie pewny startu, dopóki nie otrzyma zielonego światła od zespołu medycznego FIA (wypowiedź Fernando można przeczytaj TUTAJ).

W czwartek zostały przeprowadzone kolejne badania kontrole, jednak na wyniki musieliśmy długo czekać. Zespół lekarski co prawda dał Hiszpanowi zielone światło, jednak kierowca będzie mógł pojawić się na razie wyłącznie w pierwszym treningu GP Chin. Po nim Alonso natychmiast uda się na dodatkową kontrolę, która zadecyduje, czy wystąpi on podczas niedzielnego wyścigu.

"Sędziowie skorzystali z porad Delegata Medycznego FIA, który w porozumieniu z Głównym Lekarzem Medycznym Grand Prix Chin oraz lekarzami zawodnika stwierdził, iż kierowca jest prowizorycznie zdolny do wzięcia udziału w wydarzeniu" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez sędziów.

Choć Alonso przyznał, że czuje się gotowy do powrotu za kierownicę samochódu Formuły 1, kierowca rezerwowy McLarena Stoffel Vandoorne pozostanie w trybie gotowości.

Źródło: gpupdate.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze