Włoskie miasteczko Bari rozpoczęło rozmowy z Bernie Ecclestone’m w sprawie organizacji Śródziemnomorskiego Grand Prix na ulicach wokół kurortu.
Grupa inwestorów pod dowództwem Fabio Montecalvo jest przekonana, że inwestycja na poziomie 200 milionów euro w ten projekt ma szansę powodzenia, dlatego zaczęli dążyć do wcielenia go w życie. Monteclavo to prezes firmy FM Communication, która zajmuje się sportowym marketingiem. Jednymi z udziałowców są sławni, arabscy biznesmeni, Ahmed Al Alaija i Naijd Al Khalifa. Panowie wyszli z pomysłem wytyczenia nitki toru wokół dzielnicy Fiera del Levante, a znaczna jej część ma przebiegać wzdłuż wybrzeża.
Pomysłem, który budzi dość duże kontrowersje jest wybudowanie kilku trybun a także konstrukcji, na której zlokalizowany będzie Paddock Club bezpośrednio na wodzie. Mimo że miasto Bari położone jest „na górnej” stronie Włoch, a jego brzegi oblewa morze Adriatyckie, wyścig ma nosić nazwę Śródziemnomorskiej Grand Prix i ma być promocją całego regionu.
Członkowie dowodzonej przez Monteclavo grupy odbyli spotkanie z Ecclestone’m podczas Grand Prix Monako, w trakcie której odbyła się także mała impreza promocyjna pod hasłem #BeatochimiPuglia!. Jej kolejna odsłona zorganizowana została również na torze Red Bull Ring w trakcie Grand Prix Austrii.
Mimo wszystko miasto Bari nie jest obce Formule 1. Na jego ulicach rozgrywano już spektakularne wyścigi w latach 1947-1956, które nie były w prawdzie zaliczane do kalendarza mistrzostw, jednak brali w nich udział praktycznie wszyscy zawodnicy.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.