Amerykański zespół Haas F1 Team nie wie, czy jego implementacja pomysłu „skrzydła T” zostanie dopuszczona do użytku w dalszej części weekendu, po tym jak został zmuszony do jego zdemontowania przed drugą sesją treningową.
Powodem, dla którego dodatkowy element aerodynamiczny amerykańskiej ekipy wzbudził zainteresowanie sędziów, była jego nadmierna giętkość.
„Jeździliśmy z nim przez całe testy w Barcelonie i nie było żadnych obaw o to, że się złamie”
– powiedział szef zespołu Günther Steiner. „Musieliśmy je zdjąć na drugą sesję, ze względu na chybotanie i dopiero przekonamy się, co będzie dalej”
.
„Nasze dane pokazują, że skrzydło działa i generuje docisk, zatem chcemy je znów zamontować, ale muszą nam na to pozwolić”
.
W barwach Haas F1 Team jeździli w piątek Romain Grosjean, który miał za sobą udany dzień, oraz Kevin Mangussen, któremu przeszkadzały problemy z balansem.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
