Jenson Button otrzymał karę cofnięcia o trzy pozycje na starcie jednego z wyścigów sezonu, jeśli Brytyjczyk będzie miał jeszcze okazję do rywalizacji w tym roku. Jest to efekt kolizji z Wehrleinem, do którego doszło podczas Grand Prix Monako.
Button walczył z Wehrleinem o 18 miejsce na ulicznym torze w Monte Carlo. Kierowca McLarena wjechał na wewnętrzną zakrętu Portier, po czym doszło do kolizji, w wyniku czego Sauber prowadzony przez Wehrleina wystrzelił i górną częścią nadwozia uderzył w barierę. Choć wypadek ten wyglądał groźnie, Niemiec o własnych siłach wydostał się z Saubera C36. Button z uszkodzonym zawieszeniem także przedwcześnie zakończył rywalizację.
Brytyjczyk za ten wyczyn otrzymał karę cofnięcia na starcie „następnego wyścigu w tym sezonie”, a także dwa punkty karne przypisane do jego superlicencji, przy czym odbycie tej kary jest w jego przypadku raczej mało prawdopodobne. Kara ta nie przejdzie na Fernando Alonso, który wróci do Formuły 1 na wyścig o Grand Prix Kanady.
Pérez również z karą
Z kolei Sergio Pérez otrzymał karę doliczenia 10 sekund do końcowego wyniku wyścigu o Grand Prix Monako oraz dwa punkty karne za kolizję Meksykanina z Daniiłem Kwiatem.
Pérez, który miał założone świeże opony, próbował w sekcji Rascasse wyprzedzić Kwiata w walce o dziewiątą pozycję na sześć okrążeń przed końcem, jednak manewr zakończył się kolizją dwóch kierowców. Sędziowie nie mieli wątpliwości co do winy kierowcy Force India, decydując się na przyznanie mu kary doliczenia 10 sekund do końcowego rezultatu, która nie zmieniła jednak jego końcowej pozycji.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
