Zespół Sauber potwierdził, że Monisha Kaltenborn nie będzie już pełnić roli szefa ekipy z powodu ‘rozbieżnych poglądów na temat przyszłości stajni’.
W środę rano wyszło na jaw, że Kaltenborn rozstanie się z Sauberem, kończąc wieloletnią współpracę ze szwajcarskim zespołem, rozpoczętą w 2012 roku, kiedy objęła ona rolę szefa tej ekipy. Przez ten okres musiała ona radzić sobie z raczej nieciekawą sytuacją zespołu, która pogorszyła się w ubiegłym sezonie, szczególnie pod względem finansowym, zanim Longbow Finance przejął stajnię w połowie 2016 roku.
Od tego czasu ekipa zaczęła nadrabiać zaległości i starać się zmniejszyć stratę do środka stawki, jednak w realizacji tego zadania nie pomagają ubiegłoroczne jednostki napędowe Ferrari. W przyszłym roku Sauber będzie napędzany silnikami Hondy, która wciąż nie może sobie poradzić z problemami z niezawodnością i wydajnością swoich układów.
Pascal Picci, który jest prezesem zarządu stojącego na czele Saubera, stwierdził, że Kaltenborn nie zgodziła się na obranie takiego samego kierunku rozwoju zespołu, co Longbow Finance, kończąc współpracę z efektem natychmiastowym.
„Longbow Finance z żalem informuje, ze za zgodą obu stron i ze względu na rozbieżne poglądy dotyczące przyszłości firmy, Monisha Kaltenborn zrezygnuje ze swojego stanowiska w Grupie Sauber z natychmiastowym efektem. Chcielibyśmy podziękować jej za wiele lat silnego przywództwa i wielką pasję wobec Sauber F1 Team, życząc jej jednocześnie wszystkiego najlepszego na przyszłość. Jej następca zostanie wkrótce ogłoszony, a w międzyczasie życzymy zespołowi szczęścia w Azerbejdżanie”
– czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Picciego.
Picci jednocześnie zaprzeczył sugestiom, jakoby nierówne traktowanie kierowców było powodem zakończenia współpracy pomiędzy Sauberem a Kaltenborn.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
