Nowe władze F1 chcą więcej występów kierowców F2 w piątkowych treningach

Ross Brawn wyjawił, że trwają dyskusję nad zmianami mającymi umożliwić młodym kierowcom F2, częstszy udział w treningach zespołów Formuły 1.

Korzystanie z usług młodych kierowców podczas treningów było częstą praktyką na początku poprzedniej dekady, kiedy zespoły mogły w ten sposób wykorzystywać trzy samochody. Korzystanie z dodatkowego auta podczas weekendów wyścigowych zostało jednak zabronione po sezonie 2006.

Od tamtego czasu zawodnik rezerwowy zastępujący etatowego kierowcę często nie był odpowiednio przygotowany, jak np. Paul di Resta zastępujący Felipe Massę na Hungaroringu, czy Luca Badoer zastępujący Brazylijczyka w 2009 roku. Ze względu na zakaz testów, obaj nie mieli żadnego doświadczenia w samochodzie aktualnej specyfikacji i znajdowali się na końcu stawki.

Scenariusz, w którym do samochodu musiałby wsiąść niedoświadczony kierowca F2, niepokoi Rossa Brawna: „Umieszczenie w samochodzie F1 kogoś bez doświadczenia, wiąże się z ryzykiem. Trzeba przygotować kierowców jak najlepiej, być może przez uczestnictwo w piątkowych treningach. Jeśli dostaną się do F1 w nieodpowiedni sposób, ich kariery mogą na tym ucierpieć”.

Brawn nie sprecyzował o jakie rozwiązania chodzi, ale stwierdził że dyskusje na ten temat trwają i Formuła 1 przygląda się „inicjatywom dającym młodym kierowcom więcej okazji do jazdy”.

Uproszczenie drogi do Formuły 1 dla młodych utalentowanych kierowców to jeden z priorytetów Liberty Media. Obok umożliwienia im udziału w treningach, nowe władze chcą podnieść prestiż F2 i znaleźć sposób, by dobre występy właśnie w tej serii stały się niemal pewną przepustką do F1. Jednym ze sposobów osiągnięcia tego będą zapowiadane zmiany w zasadach przyznawania super licencji, sprawiające, że dobre występy w F2 będą najszybszą drogą do F1.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze