Włoski automobilklub ogłosili, że słynny ostatni zakręt Parabolica na torze Monza zostanie przemianowany na cześć Michele Alboreto, zaś ceremonia z tym związana będzie miała miejsce tuż przed wrześniowym Grand Prix Włoch Formuły 1.
W tym roku przypada 20. rocznica śmierci Alboreto, pięciokrotnego zwycięzcy wyścigu F1, który zmarł w wieku 44 lat na skutek obrażeń odniesionych w wypadku podczas testów Audi R8 na niemieckim torze Lausitzring w ramach przygotowań do 24h Le Mans. W związku z tym Automobile Club d'Italia podjął jednogłośną decyzję o zmianie nazwy zakrętu Parabolica, który od września będzie znany jako Curva Alboreto.
Ceremonia nadania nazwy na cześć tego kierowcy zostanie przeprowadzona w sobotę przed Grand Prix Włoch. Na niej uczestniczyć będzie jego żona, Nadia, a także inni członkowie rodziny. Udział wezmą również prezes włoskiego automobilklubu, Angelo Sticchi Damiani, jak również obecny CEO Formuły 1, Stefano Domenicali.
Alboreto jest uznawany za jednego z największych włoskich kierowców wyścigowych. W sezonie 1985 Formuły 1 został wicemistrzem, jeżdżąc w zespole Ferrari. Oprócz tego w 1997 roku odniósł zwycięstwo w 24h Le Mans, a także rywalizował między innymi w DTM oraz serii IndyCar. Po swoje przedostatnie podium Alboreto sięgnął na Monzy w 1988 roku, gdzie zajął drugie miejsce, za zespołowym kolegą z Ferrari – Gerhardem Bergerem. Do 2005 roku był ostatnim Włochem, który stanął na podium w swoim domowym wyścigu – wówczas zmienił to Giancarlo Fisichella w Renault, który po dziś dzień utrzymuje ten tytuł.
Parabolica to jeden z najbardziej znanych zakrętów w całym kalendarzu Formuły 1. Długi prawy łuk, pokonywany z dużą szybkością i kończący okrążenie toru Monza, został wybudowany w 1955 roku.
Źródło: monzanet.it
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.