FIA potwierdziła, że nowa generacja silników w Formule 1, która zadebiutuje w 2026 roku, straci generator MGU-H, ale jednocześnie zwiększy moc energii elektrycznej do 350 KW.
Formuła 1 oraz FIA od pewnego czasu starają się sfinalizować szczegóły techniczne dotyczących nowych jednostek napędowych. Czwarte i zarazem ostatnie w tym roku spotkanie Światowej Rady Sportów Motorowych w Paryżu miało na celu ustalenie głównych aspektów przyszłej wersji silników.
Po spotkaniu FIA opublikowała listę kluczowych elementów nowych jednostek napędowych, które mają zwrócić na siebie uwagę kolejnych producentów silników, w tym Volkswagena poprzez potencjalne wejście Porsche lub Audi.
Zgodnie z wcześniejszymi plotkami, nowe układy napędowe nadal mają być wyposażone w 1,6-litrowe silniki spalinowe, ale nastąpi całkowita rezygnacja z generatora odzyskiwania energii cieplnej – MGU-H. Jego zadaniem jest przekształcenie niewykorzystanego ciepła w energię elektryczną, choć ten komponent nie ma zastosowania w samochodach drogowych. Strata energii po rezygnacji z MGU-H zostanie zastąpiona większą mocą z MGU-K, która będzie dostarczać nawet 350kW – około 470 hp. Ponadto wprowadzony zostanie specjalny limit budżetowy dla silników, aczkolwiek nie ujawniono szczegółów.
Te aspekty mają pozwolić osiągnąć cztery cele nakreślone przez FIA, w tym redukcja kosztów i umożliwienie dołączenia nowym producentom. Oczekuje się, że decyzja Volkswagena w sprawie projektu Porsche lub Audi oraz tego, czy ewentualnie przejmie dywizję Powertrains Red Bulla, czy też stanie się niezależnym producentem, zapadnie jeszcze w tym miesiącu.
Ponadto poinformowano o kolejnym celu, jakim jest ochrona środowiska poprzez przejście na w pełni zrównoważone paliwo, zachowując jednocześnie wysoką moc silników, osiągów samochodu, dźwięku, a także dając kierowcom narzędzie do widowiskowego ścigania, unikając dużych różnic w stawce.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej FIA
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
