Grand Prix Holandii na torze Zandvoort będzie jedną z rund kalendarza Formuły 1 co najmniej do 2025 roku dzięki podpisaniu nowego kontraktu.
Początkowo Zandvoort miał powrócić do F1 w sezonie 2020, kiedy podpisano trzyletnią umowę, jednak debiut zmodernizowanego obiektu musiał zostać przełożony o rok na skutek pandemii. Wyścig ten cieszy się ogromną popularnością, co było zauważalne zarówno w ubiegłym, jak i w tym roku. Wiadomo także, że bilety na sezon 2023 również zostały wyprzedane. Z tego względu przedłużono kontrakt o dodatkowe dwa lata, dzięki czemu Holandia będzie gościć u siebie F1 do 2025 roku.
Popularność GP Holandii wynika przede wszystkim z sukcesów osiąganych przez dwukrotnego mistrza świata F1, Maxa Verstappena. Dodatkowo w przyszłym roku stawkę zasili kolejny Holender, a także mistrz świata Formuły E, Nyck de Vries, który będzie ścigał się w barwach AlphaTauri.
Szef F1 Stefano Domenicali powiedział, że stale rosnąca popularność tego wyścigu jest odzwierciedleniem samego wzrostu Formuły 1.
„Grand Prix Holandii szybko ugruntowało swoją pozycję w kalendarzu jako ulubiony obiekt kibiców, przynosząc niesamowitą energię i wspaniałe doświadczenie każdego roku”
– powiedział Domenicali. „Wyprzedane wyścigi w ciągu ostatnich dwóch lat podniosły poprzeczkę w zakresie organizacji, rozrywki i zrównoważonego rozwoju, a my jesteśmy zachwyceni, że możemy przedłużyć tę współpracę. Istnieje ogromne zapotrzebowanie na organizację wyścigów F1, więc jest to testament tego, co zespół zrobił, aby zapewnić miejsce dla Zandvoort w kalendarzu do 2025 roku i nie możemy się doczekać powrotu w następnym roku”
.
Dyrektor sportowy GP Holandii, Jan Lammers, dodał, że kluczowym celem przy organizacji tego wydarzenia jest zrównoważony rozwój, jako że 99% posiadaczy biletów wstępu ogólnego przybyło w 2022 roku na tor korzystając z transportu publicznego, rowerem lub pieszo.
„Z niecierpliwością czekamy na nadchodzące wyścigi, w których holenderscy fani mogą teraz cieszyć się nie mniej niż dwoma holenderskimi kierowcami”
– stwierdził Lammers. „Ponownie zaoferujemy bogaty i zaskakujący program rozrywkowy. Chcemy, aby świat ponownie doświadczył, jak my jako Holandia organizujemy wydarzenie. Wyjątkowe jest to, że jesteśmy w kalendarzu obok takich światowych miast jak Las Vegas, Monako czy Sao Paulo. I jak mówimy wewnętrznie, jesteśmy «Gotowi na jutro». Potrzebujemy i chcemy zorganizować imprezę F1 przyszłości, która niekoniecznie jest większa, ale lepsza, bardziej angażująca, bardziej innowacyjna, bardziej zrównoważona i bardziej integracyjna”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.