Tsunoda jedzie, Verstappen z zakazem

Yuki Tsunoda to kolejny kierowca, który obok Daniela Ricciardo i Sebastiana Vettela, zagości na słynnym torze Nordschleife w ramach pokazowego przejazdu podczas weekendu z wyścigiem 12h Nürburgring.

Całe wydarzenie na tym kultowym niemieckim torze odbędzie się 9 września. Jako pierwszy swój udział potwierdził Daniel Ricciardo, następnie Red Bull ogłosił przyjazd jego zespołowego partnera z 2014 roku i czterokrotnego mistrza świata Sebastiana Vettela. Niemiec zasiądzie w RB7, a więc w zwycięskim bolidzie z 2011, który będzie zasilany całkowicie syntetycznym paliwem.

Max Verstappen również był brany pod uwagę, jeżeli chodzi o pojawienie się na tej imprezie, jednak cały pomysł storpedował Helmut Marko.

„Chciałem tam być, ale Helmut mi nie pozwolił” – przyznał obecny mistrz świata. „Wiedział, że spróbuję pojechać na limicie. Bardzo chciałbym to zrobić”.

„Nie miałem zamiaru zaczynać niepotrzebnych problemów. Usłyszałem, że [ta propozycja] się zbliża, a gdy była realna, Helmut siedział przy stole i [od razu] stwierdził: «Nie, nie, nie, nie zrobisz tego!»”.

Na tym jednak lista uczestników się nie kończy, bowiem do głosu doszło także AlphaTauri. Siostrzany skład stajni z Milton Keynes w ramach pokazowych przejazdów dla fanów zgromadzonych na „Zielonym Piekle” wystawił Yukiego Tsunodę. Dla Japończyka będzie to pierwszy występ na tym obiekcie. Cała akcja rozgrywana jest jako przedsmak dwunastogodzinnego wyścigu w ramach serii Nürburgring Endurance Series.

„Nigdy wcześniej nie jeździłem na torze Nürburgring, więc naprawdę nie mogę się doczekać września i jazdy moją Hondą NSX GT3 Evo. To niesamowity samochód, sprawdzona maszyna do wygrywania wyścigów na najwyższym poziomie zawodów GT3” – powiedział Tsunoda.

„Nordschleife to legendarny tor, dopiero co doświadczyłem go w grze Gran Turismo i od razu bardzo mi się spodobał”.

Ten jeden z najbardziej wymagających i najsłynniejszych torów wyścigowych na świecie był w przeszłości gospodarzem wyścigów F1, zanim królowa motorsportu pożegnała się z nim na dobre ze względów bezpieczeństwa. Został założony w 1927 roku i liczy sobie 73 niezwykle zdradliwych zakrętów.