Max Verstappen zachował pole position do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Austrii po tym, gdy był podejrzewany o przyblokowanie Kevina Magnussena w pierwszej części piątkowej czasówki na Red Bull Ringu.
Kierowca zespołu Red Bull Racing zdobył pole position w specyficznej piątkowej sesji kwalifikacyjnej, w której dominowała seria kar za przekroczenie limitów toru. Dwie godziny po zakończeniu czasówki sędziowie FIA wezwali Verstappena w związku z incydentem z Magnussenem.
FIA twierdziła, że Verstappen przyblokował Magnussena na zakręcie nr 1 podczas pierwszego segmentu kwalifikacji. Nagranie z kamery pokładowej pokazało, że Verstappen jechał wolno na wyjeździe z pierwszego zakrętu, podczas gdy Magnussen rozpoczynał szybkie okrążenie. Mimo że stracił czas ze względu na konieczność objechania bolidu Red Bulla, okrążenie Magnussena zostało później skasowane ze względu na przekroczenie limitów toru.
Sędziowie jednak zbadali sprawę, wysłuchując obu stron, po czym uznali, że Verstappen nie jest winny naruszenia przepisów.
„[Verstappen] oświadczył, że zobaczył nadjeżdżający samochód [Magnussena] po przekroczeniu linii na końcu okrążenia i skierował się w lewą stronę toru po wyjeździe z zakrętu numer 1”
– czytamy w oświadczeniu. „[Magnussen] twierdził, że musiał skręcić w prawo, aby ominąć Verstappena i w rezultacie stracił czas na szybkim okrążeniu. Sędziowie ustalili na podstawie materiałów wideo (i dźwiękowych), że Magnussen zahaczył o krawężnik w pierwszym zakręcie, co spowodowało niewielką zmianę przyspieszenia, co z kolei wpłynęło na nieco wolniejszy czas w kolejnych mini-sektorach”
.
„Sędziowie ustalili również, że samochód nr 20 nie musiał podjąć znaczących manewrów unikowych. Zauważamy również, że fakt, że czas okrążenia Magnussena został później skasowany (ze względu na przekroczenie limitów toru w zakręcie 10) i nie miał znaczenia dla tej decyzji. Każdy incydent jest zawsze badany niezależnie od innych incydentów lub kar”
.
W ten sposób Verstappen zachował pole position do niedzielnego wyścigu F1 na Red Bull Ringu, a obok niego ustawi się Charles Leclerc z Ferrari. Z kolei Kevin Magnussen po słabych kwalifikacjach ruszy dopiero z 19. pola.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.