Lider klasyfikacji generalnej i broniący tytułu mistrzowskiego Max Verstappen wystartuje do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Belgii z karą przesunięcia o pięć pozycji za wymianę skrzyni biegów.
Kara nie powinna raczej przeszkodzić Holendrowi w wygranej wyścigu na torze Spa-Francorhamps, gdzie w zeszłym sezonie zwyciężył po starcie z czternastej pozycji. Otrzymana kara może mieć jednak wpływ na drugiego kierowcę Red Bull Racing Sergio Péreza, który stanie teraz pod presją uzyskania pierwszego pola startowego podczas kwalifikacji. Verstappen wygrał już w tym sezonie siedem wyścigów z rzędu i niezmiennie pokazuje, że tylko awaria techniczna, wyeliminowanie go przez innego zawodnika lub własny błąd mogą pozbawić kierowcę «czerwonych byków» pewnej wygranej.
Red Bull ma nadzieję, że drugi z kierowców ich zespołu dokończy sezon z czterema skrzyniami i obędzie się bez kar. W przypadku Holendra zmiana była konieczna, ze względu na awarię komponentu na torze w Dżuddzie.
Źródło: Informacja prasowa FIA
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.