Felipe Massa wyraził nadzieję na pomoc ze strony Ferrari w jego prawnej walce o tytuł mistrza świata Formuły 1 z 2008 roku.
W ubiegłym miesiącu prawnicy Massy ogłosili wszczęcie postępowania sądowego przeciwko szefom Formuły 1 i FIA w sprawie klasyfikacji sezonu 2008. Wówczas Lewis Hamilton wygrał tytuł na ostatnim okrążeniu w Brazylii, wyprzedzając kierowcę Ferrari, Massę, o zaledwie jeden punkt w generalce.
Włosi już wiedzą #F1PL #ViaF1 #ItalianGP pic.twitter.com/5AVsoverMb
— Roksana Ćwik (@RoksanaCw) August 31, 2023
Do tej pory nie wracano do rozstrzygnięć tego sezonu. Massa postanowił jednak wrócić do całej tej sytuacji i wejść na drogę prawną po oświadczeniu byłego dyrektora generalnego Berniego Ecclestone'a, że on i były prezydent FIA, Max Mosley, wiedzieli, że Nelson Piquet Jr celowo spowodował wypadek podczas Grand Prix Singapuru w 2008 roku, który określany jest jako «crashgate».
Celowy wypadek Piqueta zmusił prowadzącego w wyścigu Massę do wcześniejszego pit stopu, podczas którego Ferrari nie zdołało usunąć węża paliwowego. Brazylijczyk stracił wtedy prawdopodobną wygraną i tym samym tytuł. Gdyby Massa zwyciężył w tym wyścigu, byłby mistrzem świata i to ostatnim w barwach Ferrari.
„Jestem co do tego przekonany: ten tytuł jest mój, a to 16. tytuł mistrza kierowców Ferrari”
– powiedział Massa dla TGV. „Zatrudniłem zespół bardzo mocnych prawników. Będziemy walczyć do końca o sprawiedliwość w tym sporcie”
.
„Nie rozumiem, dlaczego przypadek manipulacji nie może być zweryfikowany w odpowiedni sposób, nawet jeśli minie rok, dwa lata czy 15 lat. W tej chwili nie otrzymałem jeszcze wsparcia od Ferrari, ale oczekuję pomocy od nich. Jestem optymistą: będę walczył o sprawiedliwość do końca”
.
Źródło: tuttosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
