Harmonogram i zapowiedź Grand Prix Abu Zabi - finał popisowego sezonu Verstappena

Dla fanów Maxa Verstappena ten sezon mógłby trwać wiecznie, ale Abu Zabi to już ostatnia okazja dla Holendra, by śrubować swoje tegoroczne rekordy. Na szczęście dla reszty kibiców, oprócz celebrowania rekordowego sezonu Verstappena i Red Bulla, czeka nas też bardzo interesująca walka o drugie miejsce wśród konstruktorów.

Poprzednio w F1

Weekend w Las Vegas, na który F1 szykowała się od lat, przebiegał według iście hollywoodzkiego scenariusza. Na początku zanosiło się na spektakularną katastrofę, ale, po kilku dramatycznych zwrotach akcji wszystko skończyło się kolejnym zwycięstwem głównego bohatera tego sezonu, czyli Verstappena, a także tryumfem całej F1, która w Las Vegas postawiła duże pieniądze na spektakularny wyścig. Na szczęście wyścig w Las Vegas okazał się jednym z najlepszych w sezonie.

W Las Vegas w końcu zobaczyliśmy ciekawą walkę na samym szczycie stawki. Verstappen nie odjechał Leclercowi w siną dal, ale przez niemal cały wyścig walczył z nim jak równy z równym, po raz pierwszy od Grand Prix Austrii 2022. Dodatkowo do tej walki włączył się, w końcu, Sergio Perez. Chcielibyśmy, żeby Formuła 1 wyglądała tak co weekend.

Perez co prawda drugi weekend z rzędu dał się wyprzedzić na ostatnim okrążeniu, ale tym razem udało mu się wywalczyć podium i przypieczętować swoje wicemistrzostwo. Tym samym Red Bull ma w końcu, po raz pierwszy dwóch swoich kierowców na czele klasyfikacji sezonu.

Nie tylko Perez w Las Vegas pokonał swoje demony. Bardzo dobrze zaprezentował się Lance Stroll, który zdobył drugi weekend z rzędu bardzo dobre piąte miejsce, a trzeci z najczęściej w tym sezonie krytykowanych kierowców Logan Sargeant, co prawda miał dużego pecha w wyścigu i nie zdobył punktów, ale jego siódme miejsce na starcie potwierdziło, że wiara Williamsa w swojego debiutanta była uzasadniona, mimo że przez długi czas nie wiele na to wskazywało.

Pechowcami w Las Vegas byli Lando Norris, który już na początku wyścigu rozbił swojego McLarena, i jego przyjaciel Carlos Sainz. Po tym jak na samym początku weekendu jego samochód został skasowany przez źle zamocowana pokrywę studzienki, Hiszpan musiał przyjąć karę, która wyeliminowała go z walki o zwycięstwo i nie pozwoliła Ferrari wyprzedzić Mercedesa w klasyfikacji konstruktorów.

Ciekawe wątki Grand Prix Abu Zabi

Verstappen tworzy historię

Można by długo wymieniać rekordy Maxa Verstappena w tym sezonie. Ilość wygranych, procent wygranych, ilość wygranych pod rząd, finisze na podium w sezonie. Pomyślcie o jakimś rekordzie, prawdopodobnie Max go ostatnio pobił. Red Bull jeśli wygra dwadzieścia jeden z dwudziestu dwóch wyścigów, zdetronizuje McLarena, którego piętnaście wygranych w szesnastu wyścigach, był jak dotąd największym osiągnięciem zespołu jeśli chodzi o ilość wygranych. Verstappen wygrywając a Abu Zabi wyjdzie na trzecie miejsce w klasyfikacji wszechczasów pod względem wygranych. Przed nim będą już tylko Michael Schumacher i Lewis Hamilton.

Prestiżowy pojedynek Mercedesa i Ferrari

Walka między Mercedesem i Ferrari zawsze ma duży ciężar gatunkowy. Jednak okoliczności w jakich Carlos Sainz został relegowany ze swojego drugiego miejsca na starcie w Las Vegas, dolewają oliwy do ognia. Ta kontrowersyjna kara, znacznie uszczupliła punktowy dorobek Ferrari, a może nawet mogło pozbawić włoski team szansy na zwycięstwo, Kierowcy Ferrari, po bardzo trudnym sezonie, są na pewno maksymalnie zmotywowani, by na finiszu utrzeć nosa Mercedesowi. Z kolei team z Brackley od czasu katastrofalnego Grand Prix Brazylii sprawia wrażenie, jakby nie mógł doczekać się końca sezonu. W Abu Zabi mogą jednak być w lepszej formie niż Ferrari, które raczej nie ma szans powtórzyć występu z Vegas.

Carlos, Lando i Fernando

Carlos Sainz oprócz walki z Mercedesem jest uwikłany w jeszcze jedna ciekawą rywalizację. Obecnie jest na czwartym miejscu w klasyfikacji kierowców, co jest najlepszym wynikiem w jego karierze. Ma równo dwieście punktów na koncie, podobnie jak jego rodak Fernando Alonso, ale tylko pięć punktów mniej ma Lando Norris. To właśnie McLaren, pod warunkiem, że tor nie wymaga małego docisku, jak w Monza czy Vegas, jest zdecydowanie w lepszej formie pod koniec sezonu niż Ferrari i Aston Martin. Jednak Lando musi obu Hiszpanów pokonać o pięć punktów, by zdobyć czwarte miejsce. To będzie naprawdę ciekawa rywalizacja.

Pożegnanie Tosta

Zwykle ostatni wyścig to czas pożegnań kierowców. Jednak po dobrych występach Logana Sargeanta zanosi się na to, że skład kierowców na starcie następnego sezonu, będzie dokładnie taki sam jak w finale tego sezonu. Byłby to pierwszy taki przypadek w historii i z pewnością argument za tym, że jeszcze nigdy nie było tak trudno dostać się do F1. W tym roku pożegnamy za to dwie nazwy zespołów, czyli Alfa Romeo i AlphaTauri. Zespoły z Hinvil i Faenzy zmienią w przyszłym sezonie tożsamość po raz kolejny.

Wobec takiego obrotu spraw na pierwszy plan wyjdzie pożegnanie Franza Tosta, który szefuje zespołowi z Faenzy od kiedy został przejęty przez Red Bulla, czyli od 2006 roku. Będzie co wspominać. Oprócz obecnie jadących w zespole Yukiego Tsunody i Daniela Ricciardo, także Pierre Gasly, Alex Albon, Carlos Sainz i oczywiście MaxVerstappen ścigali się dla Tosta, którego zespół wygrał w F1 dwa razy, za każdym razem w domowym wyścigu na torze Monza, dzięki Gasly’emu i Sebastianowi Vettelowi. Oba te zwycięstwa to kawał historii F1.

Charakterystyka toru Yas Marina

Abu Zabi to obecnie tradycyjne miejsce ostatniego wyścigu w sezonie. Otwarty w 2009 roku, zaprojektowany przez Hermana Tilke, tor Yas Marina to obiekt uosabiający nowe trendy w projektowaniu torów F1. Od początku wyścig odbywa się pod światłami. Był to pierwszy nie uliczny tor wyścigowy zaprojektowany od razu z myślą o nocnych wyścigach. W przeciwieństwie do Grand Prix Singapuru, wyścig w Abu Zabi rozpoczyna się o zmierzchu, a więc z okrążenia na okrążenie robi się ciemniej. Także temperatura nawierzchni znacząco spada po zmroku.

Podstawową zaletą toru jest nowoczesna infrastruktura. Zaplecze może być wzorem dla innych torów. Oprócz pięciu zadaszonych trybun obok toru znajduje się park rozrywki Ferrari World. Luksusowy zmieniający kolory hotel, pod którym przejeżdżają kierowcy między zakrętami 13 i 14 robi futurystyczne wrażenie. Wyjątkowym elementem toru jest wyjazd z alei serwisowej przez kręty tunel, który prowadzi pod trasą na drugą stronę toru. Pomimo tego rozmachu i wyjątkowych rozwiązań sama trasa nie należy do ulubionych wśród kierowców.

Tor jest płaski, a trasa sprawia wrażenie namalowanej na asfalcie, co powoduje, że nie ma klimatu znanego z tradycyjnych torów. Na torze nie ma żadnych żwirowych pułapek, strefy bezpieczeństwa są wyasfaltowane. Charakterystyczne jest pobocze zakrętu 6, gdzie strefa bezpieczeństwa znajduje się w tunelu pod trybuną. Liczne asfaltowe pobocza wybaczają błędy i ułatwiają obronę pozycji na dohamowaniu. Powodują też kontrowersje związane z limitami toru.

Tor był przez lata uważany za nudny, ale modyfikacje w sezonie 2021 poprawiły jakość ścigania. Wyprzedzać nadal można głównie za pomocą DRS na dwóch długich i przedzielonych wolną szykaną prostych, ale nowy, lekko nachylony, zakręt 9 umożliwia jazdę obok siebie i kontynuowanie walki nawet aż do zakrętu 12. Po zmianie układu toru możliwe jest także wyprzedzanie w zakręcie 5, czego dowiódł Max Verstappen podczas słynnego (bądź niesławnego) ostatniego okrążenia sezonu 2021.

W odróżnieniu od dwóch pierwszych, trzeci sektor toru jest kręty, pełen zakrętów o negatywnym profilu.

Na gładkiej nawierzchni toru w Abu Zabi zużycie opon nie jest duże. Jedynie szybki zakręt trzeci poważnie obciąża opony. Poza nim zakręty są wolne. To właśnie sekcja wokół zakrętu trzeciego doczekała się kiedyś pochwały Kimiego Raikkonena. Zaraz potem jednak Fin wyraził się wyjątkowo niepochlebnie o całej reszcie toru.

Długość toru: 5,281 km

Liczba zakrętów: 16

Dystans wyścigu: 58 okrążeń / 306,183 km

Nieoficjalny rekord toru: 1:22,109 (Max Verstappen, Red Bull-Honda, 2021)

Najszybsze okrążenie w wyścigu: 1:26,103 (Max Verstppen, Red Bull-Honda, 2021)

Kilka faktów z historii Grand Prix Abu Zabi

Ostatnio oczywiście wygrywa tu Max Verstappen, ale historycznie Lewis Hamilton to zdecydowanie najbardziej lubiący ten tor kierowca, Już w czasach swoich startów w McLarenie był tu zawsze szybki, choć często pechowy. Wygrał w sezonie 2011, ale w sezonie 2009 zaliczył swoją pierwszą, a trzy lata później swoja ostatnią awarię techniczną w barwach McLarena. W obu przypadkach musiał wycofać się, walcząc o zwycięstwo. W barwach Mercedesa tryumfował w Abu Zabi czterokrotnie, stając się kierowcą z największą liczbą zwycięstw na tym torze.

W 2010 roku przed finałem sezonu w Abu Zabi aż czterech kierowców miało teoretyczne szanse na mistrzostwo. Problemy Fernando Alonso z wyprzedzeniem Witalija Pietrowa, które przesądziły o jego przegranej, pokazały jak trudne na tym torze jest wyprzedzanie.

Po wyścigu 2010 zastanawiano się nad zmianami w układzie toru, ale zaniechano tego projektu, kiedy sytuacje nieco poprawiło wprowadzenie DRS.

W 2011 Grand Prix Abu Zabi na trzy lata utraciło miejsce ostatniego wyścigu w kalendarzu na rzecz Grand Prix Brazylii.

Wyścig z 2012 przeszedł do historii dzięki szarży Sebastiana Vettela po starcie z boksu, która bardzo przybliżyła go do mistrzostwa, a także dzięki zwycięstwu Kimiego Raikkonena i jego kultowym wypowiedziom przez radio.

W 2014 Grand Prix Abu Zabi było znowu ostatnim wyścigiem w sezonie, a także jedynym wyścigiem w historii F1, za który zostały przyznane podwójne punkty. Bernie Ecclestone wymyślił to rozwiązanie, by przedłużyć emocje. Podziałało, ponieważ rzeczywiście dzięki temu zabiegowi mistrzostwa pozostały nierozstrzygnięte przed ostatnim wyścigiem. Lewis Hamilton został mistrzem z powodu awarii Nico Rosberga. Gdyby jednak awaria miała miejsce w drugim Mercedesie, mistrzem zostałby, w powszechnej opinii nie zasługujący w tamtym roku na tytuł, Rosberg.

Od tamtego sezonu Mercedes panował w Abu Zabi niepodzielnie, do momentu, kiedy w sezonie 2020 niespodziewanie tryumfował Max Verstappen. Oprócz Hamiltona tryumfowali tu także Rosberg i Valtteri Bottas, a Mercedes nie tylko zawsze wygrywał, ale pięć razy z rzędu ustawiał oba swoje samochody w pierwszym rzędzie na starcie, co nie udało się żadnemu innemu zespołowi, na żadnym innym torze.

W 2016 roku finał sezonu był niezwykle emocjonujący. Rosberg i Hamilton ponownie walczyli o tytuł. Lewis odmówił realizowania poleceń zespołu, chcąc spowolnić Niemca i sprawić, że straci potrzebne mu do mistrzostwa drugie miejsce. Mistrzostwo Rosberga do końca wisiało na włosku.

W sezonie 2019 Carlos Sainz i Sergio Perez wykonali na ostatnim okrążeniu manewry wyprzedzania, które zapewniły im awans w klasyfikacji kierowców, jednak nie pokazano ich w transmisji na żywo. Ten wyścig to także awaria systemu DRS, który nie działał do osiemnastego okrążenia.

Do pomysłu zmienienia układu toru powrócono w 2021. Tor stał się szybszy i bardziej płynny. Pierwszy wyścig na tym torze przeszedł do historii, kiedy Max Verstappen na ostatnim okrążeniu zapewnił sobie mistrzostwo, po kontrowersyjnej decyzji dyrektora wyścigu Michaela Masiego.

W sezonie 2022 Verstappen wygrał swoje trzecie z rzędu Grand Prix Abu Zabi, co nie udało się nikomu wcześniej,

Harmonogram weekendu

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze